| Współpraca Jeżeli chcesz współtworzyć nasz serwis rajdowy lub posiadasz materiały, które chciałbyś aby się tutaj znalazły - napisz do nas: redakcja[malpa]toprally.pl. |
| |
Mówią przed GSMP Jahodna | Wypowiedzi zawodników przed kolejnymi rundami GSMP: Roman Baran, Piotr Oleksyk, Rafał Grzywaczyk, Rafał Grzesiński.
Rafał Grzesiński – jadę po zwycięstwo
Po niedanym występie podczas inauguracji Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, Rafał Grzesiński już w najbliższy weekend po raz kolejny spróbuje swoich sił w grupie Open, tym razem podczas zawodów Moris Cup Jahodna 2013.
Na liście zgłoszeń słowackich rund wyścigów górskich widnieje 114 zawodników z Polski, Słowacji, Czech, Szwajcarii, Węgier oraz Francji. Kielczanin zmierzy się z mocna grupą 9 zawodników, dysponujących samochodami o mocach przekraczających 500 koni.
„Kiler” dzięki pomocy firmy Vacat Technika oraz rodziny zdołał odbudować silnik swojego Mitsubishi Lancera i już 8 i 9 czerwca stanie do walki o punkty GSMP.
Rafał Grzesiński: Za oknem mamy bardzo fajną pogodę, która nastraja mnie bardzo pozytywnie. Auto jest gotowe do walki, a usterka, która wyeliminowała mnie z rywalizacji podczas GSMP Załuż jest usunięta. Ekipa Vacat Serwis spisała się na medal i teraz liczę na powrót do ścigania. Moc jest z nami i oby nie uszła jak powietrze. Na Moris Cup jedziemy w zespole czteroosobowym. Ja zabieram Lancera Open+2000, Igor Widłak też pojawi się Lancerem. W N-2000 wystartuje Sebastian Teter, a za kierownica Hondy Civic Open-2000 pojedzie Artur Gaść. Mamy niezły team, który powinien przywieźć trofea z zagranicznej rundy. Już w piątek rano pojawimy się na trasie, którą trzeba będzie kilkakrotnie przejechać, żeby przypomnieć sobie jej specyfikę. Nastroje są optymistyczne i to podstawa. Trasę w Jahodnej bardzo lubię i jestem przekonany, że reszta ekipy też szybko się do niej przekona. 4750 metrów jazdy pod górę do Recreation resort Jahodna daje mnóstwo frajdy. Po autostradzie wchodzimy w leśny tunel, który trzeba poznać naprawdę dobrze, bo błąd w tej partii może kosztować wiele. Czeka mnie duża dawka adrenaliny. Ogromne podziękowania należą się firmie Vacat Technika oraz mojej rodzinie za pomoc finansową przy odbudowie silnika.
Dziękuję również firmie Team Promotion Marketing i PR Sportowy za obsługę medialną oraz portalowi www.wyscigigorskie.pl za patronat. Cóż mogę powiedzieć, kibice przybywajcie na GSMP Jahodna.
Rafał Grzywaczyk – wszystko na jedną kartę
Po bardzo dobrej inauguracji sezonu i zajęciu dwóch drugich miejsc podczas pierwszej i drugiej rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, opolski zawodnik Rafał Grzywaczyk pojawi się podczas zagranicznej rundy GSMP, już w najbliższy weekend 8-9 czerwca. Zawody rozgrywane w okolicy Koszyc stanowią rundy FIA Challenge oraz FIA Cup.
Do Moris Cup Jahodna zgłosiło się 114 zawodników z 6 państw. W klasie Open-2000 w której startuje Rafał Grzywaczyk zobaczymy czterech polskich oraz czterech słowackich kierowców.
Zmienna pogoda, która towarzyszy nam od kilku dni, będzie z pewnością ruletką na trudnej technicznie trasie o długości 4750 metrów. Jednak Grzesiński jest dobrze przygotowany do tego startu i warunki pogodowe nie będą dla niego przeszkodą.
Rafał Grzesiński: Tym razem, ze względu na ogrom pracy jaki musiałem poświęcić swojej firmie, jestem kompletnie nie przygotowany do zawodów. Zdążyłem kupić nowy komplet opon deszczowych, które patrząc za okno mogą się przydać. Do Jahodnej wybieram się dosyć wcześnie, bo chcę zapoznać się z trasą. Odcinek jest bardzo wymagający, ale też jest jednym z moich ulubionych. Lubię techniczne trasy, a ta ma cos w sobie. Górny odcinek wpadający do lasu jest zdecydowanie na odwagę i błąd na nim wybija z rytmu. Dół jest szeroki jak autostrada, a z tego powodu nudny. Te zawody pokażą, czy w tym sezonie będę w stanie powalczyć o mistrzostwo. W klasyfikacji Open-2000 mamy w GSMP czterech zawodników, więc tym bardziej trzeba się spiąć i pojechać wszystko.
Mój występ wspierają w tym roku firmy: WIDERA Transport Międzynarodowy osób, KIMBEX Dream Cars oraz CASADA Health & Beauty. Do grona sponsorów dołączył mój rodzinny Powiat Krapkowicki oraz firma PIT STOP. Tym razem podczas Jahodnej, stawiam wszystko na jedną kartę. Zapraszam kibiców i do zobaczenia na trasie wyścigu.
Baran po raz trzeci w Jahodnej
Drugi wyścigowy weekend polskich górali odbędzie się na Słowacji w okolicach Koszyc, gdzie już 8 i 9 czerwca odbędą się 3 i 4 runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski oraz rundy europejskiego czempionatu FIA Challenge oraz FIA Cup.
Na liście zgłoszeń widnieje 112 zawodników z 6 krajów, w tym 41 Polaków. Nie zabrakło Romana Barana, lidera klasy Open-2000 oraz trzeciego w grupie Open po dwóch pierwszych rundach sezonu 2013.
Rzeszowianin pojawi się po raz trzeci na 4750 metrowej trasie, która jest niewątpliwie jedną z najciekawszych w całym sezonie. Jej start to trzypasmowa autostrada, która w połowie odcinka mocno zwęża się wpadając do gęstego lasu.
Roman będzie miał podczas zbliżającego się weekendu 9 osobową konkurencję zawodników z Polski, Słowacji oraz Węgier.
Roman Baran: Wyścig w Jahodnej będzie moim trzecim występem na tej trasie. Odcinek jest bardzo fajny i szybki, czyli dokładnie taki jak lubię. Sama specyfika trasy jest bardzo ciekawa. Tak szerokiego toru wyścigu górskiego nie ma nigdzie na świecie. Górna część to super odcinek specjalny, kręty, wąski z patelniami. W zależności od pogody, jaka nas zastanie koło Koszyc, okaże się kto wygra tegoroczną edycję Moris Cup Jahodna 2013. To kolejny wyścig, na który mam bardzo blisko. Z Rzeszowa jest tylko 200 km, więc liczę na mocną grupę polskich kibiców. Auto po Załużu miało małe defekty, ale zostały już usunięte i staję do rywalizacji zarówno w Mistrzostwach Polski jak i Mistrzostwach Słowacji. Zapraszam do Koszyc fanów motorsportu, na europejskie święto wyścigów górskich. Chciałbym podziękować za wsparcie moich występów w tym roku: Szik, Bendiks, Handlopex, B3Studio, L Racing Liptak, Korporacji VIP, firmie Agregaty PEX-POL Plus, Carrera, Placard oraz portalowi www.wyscigigorskie.pl, a także najlepszej firmie obsługującej zawodników w GSMP, czyli Team Promotion Marketing i PR Sportowy. Podczas słowackich rund wspiera mnie również firma Intercars.sk z Koszyc, za co bardzo im dziękuję. Oby pogoda wszystkim sprzyjała, a zawody okazały się bardzo udane.
Piotr Oleksyk – walka w klasie to priorytet
Podczas zbliżającego się weekendu 8-9 czerwca, Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski przenoszą się za południowa granicę w okolice Koszyc, gdzie rozegrany zostanie wyścig Moris Cup Jahodna 2013. Do zawodów rozgrywanych w ramach FIA Challenge i FIA Cup zgłosiło się 112 zawodników, którzy staną na starcie 4750 metrowej trasy już w sobotę o godzinie 7.30
W zawodach wystartuje również Piotr Oleksyk, ubiegłoroczny zwycięzca w klasie N-2000. Po problemach jakie przytrafiły się Tarnowianinowi w Załużu i szybkiej wymianie silnika, dwie słowackie rundy będą sprawdzianem tegorocznej dyspozycji, Mistrza Polski N-2000 z 2012 roku.
Po dwóch rundach GSMP, Piotr Oleksyk znajduje się na czwartej pozycji klasy N-2000 z dorobkiem 6 punktów i stratą jednego do trzeciego w stawce Radka Ćwięczka.
Piotr Oleksyk: Trzy tygodnie od Załuża minęły bardzo szybko. Auto zostało sprawdzone po zmianie silnika i liczę na dobry wynik podczas GSMP Jahodna. Za oknami od kilkunastu dni pada i pogoda nie będzie nas prawdopodobnie rozpieszczać. Najważniejsze, aby nie zmieniała się podczas zawodów, bo wymiana opon w Jahodnej będzie trudna mając serwis na szczycie góry. Pozytywne jest to, że będę mógł poprawiać ubiegłoroczne czasy, a to zapowiada wielkie emocje. W ubiegłym roku wygrałem obie rundy w Jahodnej w N-2000. Jak będzie tym razem, czas pokaże, bo jak wiemy po Załużu, różne przygody mogą po drodze się pojawić. Najbardziej cieszę się z frekwencji w klasie. Najliczniejsza klasa, duża liczba zawodników, przekłada się na ostra walkę. To jest to, czego ja potrzebuje ciśnienia ze strony konkurencji. Dziękuję moim sponsorom za wsparcie startów w GSMP: Czakram Jacek Okoński, który jest oficjalnym przedstawicielem samochodowych instalacji gazowych marki BRC na Polskę, firma Mytnik Auto Części oraz Pixel-Reklamy www.pixel-reklamy.pl, a także agencja reklamowa Elefant. Firma Team Promotion Marketing i PR Sportowy już kolejny sezon zajmuje się moim PR i od lat robią to profesjonalnie. Moim partnerem medialnym jest portal www.wyscigigorskie.pl, który produkuje najlepsze relacje filmowe z zawodów GSMP. Zapraszam na kolejne rundy do Jahodnej na Słowacji już 8 i 9 czerwca. (Wojciech Fuk) |
2013-06-13 19:37:00Wypowiedzi zawodników po Jahodnej2013-06-12 15:39:00Radek Ćwięczek: Awaria samochodu i ostra walka!2013-06-12 11:19:00Wypowiedzi zawodników po Jahodnej2013-06-08 21:34:00GSMP w Jahodnej wygrał Nagórski2013-06-07 21:39:00Mówią przed GSMP Jahodna2013-06-06 15:21:00Radek Ćwięczek: Poznać Jahodną!2013-06-06 12:17:00Mówią przed GSMP Jahodna |
| | Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza 202109-09.05.2021 | |
|
| |