Rajdy|Formuła 1|GSMP|Wyścigi|OffRoad|Rallycross|Inne| 
TopRally.pl
Trzech Panów Q:
Najobszerniejsza w internecie baza osiągnięć:

- Janusza Kuliga,
- Leszka Kuzaja i
- Tomasza Kuchara
Współpraca
Jeżeli chcesz współtworzyć nasz serwis rajdowy lub posiadasz materiały, które chciałbyś aby się tutaj znalazły - napisz do nas:
redakcja[malpa]toprally.pl.
Aktualności
2014-06-04 23:49
Powiedzieli po Jahodnej
W miniony weekend na Słowacji odbyły się kolejne dwie rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Oto co powiedzieli po zawodach: Mateusz Gołek, Dubai, Boczek, Marcin Słobodzian, Marcin Gładysz.


Sukces zawodników 4Turbo w Jahodnej

Bardzo zaciętą rywalizację podczas słowackich rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski rozgrywanych w Jahodnej stoczyli zawodnicy zespołu 4Turbo. W sobotę reprezentujący barwy katowickiego zespołu Tomasz Nagórski wygrał wyścig w kategorii I, a w niedzielę stanął na trzecim stopniu podium w klasyfikacji generalnej rundy FIA European Hill Climb Cup.

Równie dobrze poradzili sobie zawodnicy Mitsubishi Lancerów – Dubai zajął 4 miejsce podczas sobotniego wyścigu i 3 miejsce w kategorii I podczas niedzielnej rundy na Słowacji. Mateusz Gołek dwukrotnie punktował na drugim miejscu w grupie N. Zawodnik o pseudonimie Boczek uplasował się w swoim drugim występie w sezonie 2014 dwukrotnie na 8 pozycji w grupie E1+2000.

Zawody koło słowackich Koszyc rozgrywane były w zmiennej pogodzie. Sobota to lekkie opady deszczu, natomiast w niedzielę zawodnicy ścigali się już w słonecznej pogodzie.

W rywalizacji 31 maja i 1 czerwca brało udział blisko 100 zawodników Austrii, Chorwacji, Czech, Słowacji i Węgier, którzy oprócz walki w GSMP mieli okazję sprawdzić się w Mistrzostwach Słowacji, a także zdobyć punkty FIA European Hill Climb Cup.

Dobra dyspozycja zawodników 4Turbo zapowiada podczas kolejnych rund, jakie zostaną rozegrane w Limanowej, ostrą walkę w klasyfikacji GSMP oraz Mistrzostw Europy.

W tym roku zespół 4Turbo wspierany przez firmę Motointegrator oraz Intercars, pojawi się podczas wszystkich rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski i powalczy o trzeci tytuł Mistrza Polski w klasyfikacji generalnej.

Boczek: Emocje po wyścigu na Słowacji już opadły. Trasa okazała się bardzo wymagająca, a las straszył mnie aż do ostatniego podjazdu. Tam też traciłem najwięcej, bo to szybki odcinek na przełamanie. Niestety brak doświadczenia w wyścigach pokazał, że trzeba jeszcze sporo czasu i sporo kilometrów, żeby walczyć w czubie. Pierwszy dzień pojechałem bardzo spokojnie. Niedziela miała być lepsza ale nie opanowałem nerwów. Muszę popracować do kolejnych zawodów. Jahodna pokazała mi na ile mam jeszcze w sobie rezerwę i że przyszedł czas na analizę i wyciągnięcie wniosków. Teraz już myślę o Limanowej, o tym żeby zapoznać się z trasą. Z pewnością będzie szybko. Chciałbym podziękować firmie Motointegrator z grupy Inter Cars, która wspiera nas w tym sezonie. Jak zawsze ekipa 4Turbo zrobiła wspaniałą robotę przy naszych samochodach za co chciałem podziękować. Kibicom za doping również należą się słowa uznania. Gratuluję Tomkowi zajętych miejsc, Dubajowi podium oraz Mateuszowi Gołkowi. To był fajny weekend.

Dubai: Gratulacje dla Tomka za super wynik jaki osiągnął w Jahodnej. Również chciałem pogratulować moim kolegom z zespołu Boczkowi i Mateuszowi Gołkowi. Po zawodach mam wspaniały humor. Auto zostało perfekcyjnie przygotowane przez zespół 4Turbo, a ja dopełniłem tylko formalności. W sobotę 4 miejsce, a w niedzielę podium i 3 pozycja niezmiernie cieszą i pokazują, że jest duży progres. Udało mi się zaliczyć czas 2.03, który jest bliski do wyniku Tomka Nagórskiego z 2012 roku. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Po zawodach mogę śmiało powiedzieć, że Jahodna to moja ulubiona trasa. Mój Lancer pracuje na niej idealnie, jest dobry docisk na dolnych partiach, a górę mogłem pojechać na odwagę. Teraz skupiam się już na Limanowej, gdzie będę debiutował. Myślę, że będzie równie szybko co już dzisiaj Wam gwarantuję.

Mateusz Gołek: Rundy na Słowacji były bardzo ciekawe. Udało się przejechać tym razem cały wyścig bez problemów, a do tego osiągnąć dobre czasy. Chciałem porównać się do sezonu 2012 i już w niedzielę było widać, Duży progres. Dwa drugie miejsca w grupie N to duży sukces ponieważ od piątku straszyła mnie mocno trasa, zwłaszcza w lesie, ale z podjazdu na podjazd było coraz lepiej. W zasadzie porównywałem się do grupy A, z która kręciliśmy prawie identyczne czasy. Jestem coraz bliżej Marcina Słobodziana. Tracę do niego około 2/3 sekundy. To wszystko pewnie w szybkości, której Marcinowi nie brakuje. Po Jahodnej wiem, że w moim Lancerze zawodzi zawieszenie, które będziemy wymieniali na kolejne rundy. Na nierównych partiach, nie czuję się w pełni pewny, tego czy auto mi nie odpłynie. Teraz jednak skupiam się na Limanowej, która już w przyszłym tygodniu. Uczę się trasy, bo to praktycznie mój domowy wyścig.

Dziękuję Sponsorom: Finish-A, Flexin, ESBE, Synkro, BLOKK, Karton-pak i Thermo-pak. Dziękuję również firmie Motointegrator z grupy Inter Cars. Samochód obsługuje jak zawsze 4Turbo, a patronat medialny objął nad naszymi startami portal www.wyscigigorskie.pl. Podziękowania również ogromne dla fanów z Polski, którzy są z nami podczas wszystkich wyścigów.



Słobodzian wygrywa grupę N w Jahodnej

Dublet zwycięstw zanotował podczas 6 wyścigu górskiego Moris Cup Jahodna 2014 Marcin Słobodzian, który zdominował rywalizację w grupie N.

Młody Krakowianin podczas zagranicznych rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski nie miał sobie równych. W grupie N podczas sobotnich jak i niedzielnych zawodów Marcin stawał na najwyższym stopniu podium, zapisując tym samym komplet punktów do klasyfikacji rocznej.

Trasa na jakiej ścigali się zawodnicy w okolicach słowackich Koszyc, to odcinek publicznej drogi nr 547 o długości 4750 metrów. Jej specyfika szybko przypadła do gustu Słobodziana, który pojawił się na niej po raz pierwszy w swojej karierze.

Marcin Słobodzian: Udało się zrealizować plan i wygrać obie rundy w Jahodnej w grupie N. Weekend zaliczam do bardzo udanych. Przywiozłem komplet punktów. Start w Moris Cup był moim debiutem na wymagającej słowackiej trasie. W niedzielę moje czasy były naprawdę dobre. Tylko raz podczas całego weekendu przegrałem z Mateuszem Gołkiem. W niedzielnym treningu po mokrym nie chciałem zbytnio ryzykować i dlatego wyszedł taki czas. Organizacyjnie jeżdżenie góra, dół i czekanie po blisko godzinę na zjazd w dół to nie to czego oczekiwałem. Tyle miejsca jest na dole, że z pewnością wszystkie serwisy zmieściłyby się stacjonarnie. To było denerwujące, ale pomimo tego jestem bardzo zadowolony. Chciałbym, aby do końca sezonu moja przewaga punktowa utrzymała się, bo nie ukrywam jadę ten sezon po tytuł Mistrza Polski. Teraz przygotowuję się już na Limanową, gdzie rozegrane zostaną rundy GSMP i runda Mistrzostw Europy. Z pewnością przyjedzie wielu dobrych zawodników z którymi będę mógł się zmierzyć i sprawdzić.

Dziękuję moim sponsorom: firmie Rodax, Witek Motorsport, Uni-Matic, Flora Kraków, Arispol, Rabaty Budowlane oraz ABART wykładziny. Patronat medialny nad moimi startami w tym sezonie objął portal www.wyscigigorskie.pl. Dziękuję kibicom za gorący doping. Na równie gorący liczę podczas kolejnych zawodów.



Marcin Gładysz w pierwszej piątce Jahodnej

6 wyścig górski Moris Cup Jahodna 2014 zakończył się szczęśliwie dla tarnowskiego zawodnika Marcina Gładysza, który Volkswagenem Scirocco R wystawionym dzięki Volkswagen Racing Polska zdobył 6 miejsce w kategorii I zawodów FIA European Hill Climb Cup oraz 5 miejsce w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski.

Podczas dwóch dni rywalizacji na słowackiej trasie walczyło 78 zawodników z 6 państw. Wśród najlepszych europejskich kierowców znalazł się również wielokrotny Mistrz Polski Marcin Gładysz, który po inauguracji sezonu w Załużu zajmował 5 pozycję w klasyfikacji generalnej cyklu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski.

W sobotę i niedzielę zawodnicy ścigali się na bardzo trudnej technicznie trasie o długości 4750 m. W sobotę Marcin Gładysz borykający się z problemami technicznymi swojego Scirocco R zajął 17 miejsce w kategorii I. Niedziela to bardzo dobry występ po całonocnej naprawie samochodu i 5 miejsce w kategorii I GSMP oraz wysoka 6 pozycja w FIA Cup.

Marcin Gładysz: Weekend zaczął się od problemu technicznego, który dzięki moim mechanikom udało się wyeliminować i w niedzielę mogłem walczyć z najlepszymi kierowcami europy w zawodach FIA European Hill Climb Cup. Do Jahodnej przyjechałem zajmując 5 miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu GSMP 2014 i tą pozycję udało mi się obronić. Czołówka zawodów dysponowała fantastycznym sprzętem, a ja robiłem co tylko się dało, aby Volkswagenem Scirocco R wskoczyć na jak najwyższy stopień podium w generalce. Udało się jestem dwa razy na mecie. Najbardziej cieszy mnie 5 pozycja w niedzielnym wyścigu w kategorii I. Powoli zaczynam podgryzać zawodników w potworach. Trasa w Jahodnej jest bardzo trudna. Dolna część to prawdziwa autostrada i tam trzeba obrać dobry tor. Góra typowo rajdowa, jest na przełamanie. To był mój pierwszy start w Jahodnej i jestem z niego zadowolony. Teraz dwa tygodnie przerwy i weekend w Limanowej w GSMP i Mistrzostwach Europy.

Dziękuję moim wspaniałym mechanikom za ogrom pracy jaki włożyli podczas tych zawodów w przygotowanie auta,, moim sponsorom: VOLKSVAGEN RACING POLSKA, BLACK ENERGY DRINK oraz FIRMIE „ZBUD” z Dąbrowy Tarnowskiej.

Chciałem podziękować moim patronom medialnym TVP Kraków, portalowi internetowemu Interia.pl radiu, RDN Małopolska, Tygodnikowi TEMI oraz portalowi www.wyscigigorskie.pl. Dziękuję też bardzo mojej rodzinie Anetę syna Piotra i córkę Kasię, którzy wspierali mnie podczas zawodów na trasie w Jahodnej. Na Słowacji pojawił się również mój tato, któremu klimat wyścigów górskich coraz bardziej się podoba. Teraz czekam na wyścig w Limanowej który już 14 i 15 czerwca.

Dodaj do:

(robo)

2016-05-20 20:45:00Mówią przed Jahodną2014-06-05 22:40:00Pierwsze punkty Romana Barana2014-06-05 15:33:00Radek Ćwięczek wraca z pucharem z Jahodnej2014-06-05 14:02:00Grzegorz Kozioł liderem grupy A po Jahodnej2014-06-04 23:49:00Powiedzieli po Jahodnej2014-06-02 01:13:00Niedzielna Jahodna: Janik, Trnka, Nagórski2014-06-01 00:10:00Sobota w Jahodnej dla Janika2014-05-30 11:17:00104 zgłoszenia na wyścig w Jahodnej!2014-05-30 08:21:00Radek Ćwięczek: Jahodna po raz drugi2014-05-30 07:43:00Roman Baran – powrót po awarii2014-05-29 20:55:00Zespół 4Turbo powalczy w Moris Cup Jahodna 20142014-05-29 12:50:00Kluza Racing Team przed GSMP Jahodna 20142014-05-28 20:35:00Mówią przed III i IV rundą GSMP - Jahodna
Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza 202109-09.05.2021
Kalendarze:
    Medaliony Motoryzacji - Janusz Kulig
    Tomik poświęcony śp. Januszowi Kuligowi. Wspomnienia bliskich, znajomych, dziennikarzy i kibiców. Biografia, historia startów, ostatni wywiad oraz zdjęcia i filmy o Januszu Kuligu.

    Więcej informacji 



    Logowanie
    Login:
    Hasło: 
    © 2000-2014 Copyright by TopRally.pl, All Rights Reserved 
    Ta strona używa Cookies

    Informujemy, iż w serwisie TopRally.pl są wykorzystywane pliki cookies. 

    Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies i rezygnacji z możliwości ich stosowania w swojej przeglądarce internetowej.

    Więcej informacji na temat stosowania plików cookies znajduje się w Polityce Prywatności.

    Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies.

    Akceptuj cookies