Roman Baran pozostaje w Clio | Rozpoczynamy kolejny sezon Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, a ja niestety dalej za kierownicą mojego Renault Clio RS. Bardzo chciałem wystartować od pierwszych zawodów nowym czteronapedowym samochodem, ale niestety nie udało się sprzedać ani wynająć mojego Clio. Nie chciałem, żeby taki samochód stał pod chmurką i zdecydowaliśmy, że pierwsze zawody jadę dobrze znanym wszystkim kibicom biało-żółtym Clio.
Jeśli od następnych zawodów znalazłby się kupiec na to szybkie auto, które zbudowane jest do wygrywania ośki lub ktoś, kto chciałby go wypożyczyć, to na pewno wsiadam do mojego Lancera i walczę o generalkę z samochodami +2000.
Korczyna to jak na początek sezonu świetna pobudka. Nie siedzieliśmy wszyscy w naszych wyścigówkach blisko pół roku, a Korczyna obudzi nas już na pierwszej prostej, na której od tego roku zlikwidowana została szykana. Będzie na pewno szybko, bo to trasa, która wymaga nie lada umiejętności i mocnego skupienia a co najważniejsze zaciśnięcia zębów, na niektórych zakrętach, które przechodzimy 150 km/h.
Chciałbym wygrać ośkę podczas I i II rundy, do tego dołożyć jak najlepsze miejsce w generalce, żeby pokazać się podczas inauguracyjnych rund GSMP z jak najlepszej strony.
Dziękuję moim sponsorom, którzy kolejny rok są ze mną: Szik – części samochdoowe, Grupa Handlopex, Matador, opona.pl, Bendiks Rzeszów, Korporacja VIP – producent okien i drzwi, Carrera sport, NPT Kopacz, B3Studio, firmie Placard, a takrze moim patronom medialnym gazecie Nowiny – gazeta codzienna, Radiu Via 103,8 i portalowi www.wyscigigorskie.pl, który dba o całą oprawę medialną moich startów.
Zapraszam już 1 i 2 maja na trasę w Korczynie.
(Wojciech Fuk) |