Sambia Racing Team: Sezon zakończony na Karowej | Startem na prestiżowym odcinku prowadzącym po ulicy Karowej zakończyli swój sezon Wojciech Karłowski i Patryk Lempke, którzy reprezentując barwy zespołu Sambia Racing Team startowali Mitsubishi Lancerem Evo VI. Zawodnicy debiutujący w czteronapędowym aucie zanotowali udany występ w warszawskiej imprezie, dostając się tym samym na Kryterium Asów na ulicy Karowej. Ostatecznie załoga Karłowski/Lempke w stawce najlepszych polskich zawodników, dojechała na siedemnastym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Druga załoga zespołu, Jakub Koźmiński i Piotr Giedryś, którzy startowali Volkswagenem Polo, ukończyli rajd na pięćdziesiątej czwartej pozycji. Załoga Volkswagena na pierwszym i drugim przejeździe Bemowa radziła sobie bardzo dobrze, jednak błąd i w konsekwencji defekt auta, zepchnął ich na dalszą pozycję. Niestety w takiej sytuacji o dostaniu się na Karową nie było mowy.
Wojciech Karłowski: Przyznam się szczerze, że przed rajdem miałem wiele obaw, tym bardziej że teraz startowaliśmy o wiele większym, cięższym i mocniejszym niż zazwyczaj autem. Do tego Lancer jest napędzany na cztery koła, a my do tej pory startowaliśmy tylko "ośkami". Jednak już po pierwszych metrach odcinka specjalnego, czerpałem wiele frajdy z podróżowania Mitsubishi. Na dzień dobry na odcinku Bemowo wykonaliśmy dość daleki skok na popularnym mostku. Mogę powiedzieć tylko tyle, że nie było to w stu procentach zamierzone, ale wszystko było pod kontrolą. Później odbyły się kolejne trzy odcinki, gdzie wciąż ucząc się auta, jechaliśmy do celu.
Patryk Lempke: Po czterech rozegranych odcinkach, okazało się że udało nam się dostać na odcinek prowadzący ulicą Karową. Można rzec, że spełniły się nasze marzenia. Błyskające "flesze", masa ludzi to jest coś, co trudno opisać, spoglądając na to ze środka rajdówki. Na pewno na długo zapamiętamy to wydarzenia, mając tym samym nadzieję, że i w przyszłym roku się tam pojawimy. Jeśli chodzi o sam wynik, to mogliśmy pojechać szybciej, ale jak wszyscy wiedzą, Karowa jest miejscem, gdzie prawie każdy błąd kończy się zderzeniem z barierą . Dlatego też pojechaliśmy "swoje" kończąc cały rajd na siedemnastej pozycji.
Wojciech Karłowski: Sezon rajdowy zakończył się już definitywnie, a nam pozostaje przygotowywać się do przyszłego roku. Mamy nadzieję, że wszystko co sobie planujemy się uda i w przyszłym roku również będziemy mogli zaprezentować się przed rajdowymi kibicami. Jest również szansa, że nasz duet, który zadebiutował na tym rajdzie, czyli druga załoga w zespole, zagości na stałe w przyszłym sezonie.
Start zespołu na Rajdzie Barbórka Warszawska nie doszedłby do skutku, gdyby nie wsparcie firm: Beate Uhse, Contex, EGX, Ruch, Truck Store i Burton. Dziękujemy również za pomoc firmie HaftArt, drukarni PSB, Introligatorni JAKON, a także zakładom mięsnym ALEKSANDRIA. Patronem medialnym załogi jest telewizja AXN i Radiostacja. Zapraszamy również na stronę internetową zespołu, która znajduję się pod adresem www.rajdy.egx.pl
ip |