Jeżeli chcesz współtworzyć nasz serwis rajdowy lub posiadasz materiały, które chciałbyś aby się tutaj znalazły - napisz do nas: redakcja[malpa]toprally.pl.
Krzysztof Szeszko i Wojciech Jermakow jadący Toyotą Corollą GT zdecydowanie zwyciężyli w klasyfikacji samochodów tylnonapędowych w 34 Rajdzie Warszawskim. Olsztyńska załoga w swoim pierwszym wspólnym starcie zdominowała grupę RWD, zajmując w klasyfikacji generalnej 22 miejsce. Dla Krzysztofa Szeszko był to powrót do rajdów w charakterze kierowcy po 22 latach przerwy. W maju tego roku mistrz rallycrossu będzie świętował trzydziestolecie otrzymania pierwszej licencji kartingowej. Również tylnopędna Toyota Corolla GT powróciła po kilku latach przerwy na trasy rajdowe. Przed laty takim autem startowali między innymi Janusz Kulig i Piotr Kufrej.
Krzysztof Szeszko
„Cudownie wrócić na trasy, dobrze się bawić i z uśmiechem patrzeć na uzyskiwane rezultaty. Warszawski jechałem ostrożnie i z rezerwą, a jednak okazało się, że wśród tylnonapędówek od początku kręciliśmy najlepsze czasy. Obyło się bez groźnych sytuacji. Raz tylko opuściliśmy drogę wjeżdżając na nawrocie do sadu. Gdy okazało się, że nie ma w nim jabłek jak najszybciej pojechaliśmy dalej. Corollka mimo zaawansowanego wieku spisywała się bez zarzutu. Wielkie dzięki dla chłopaków którzy pomagali nam na serwisie! Apeluję do wszystkich – kupujcie Beemki, Corolki i ścigajmy się w RWD, przecież gdyby przedni napęd był zgodny z naturą to chodzilibyśmy na rękach…”
Wojciech Jermakow:
„Stary człowiek i może… - tak mogę najkrócej podsumować to co za kierownicą robił Szeszkin. To było wielkie wyróżnienie i ogromna przyjemność pilotować tego gościa. Przez cały rajd bawiliśmy się świetnie. Na prawym jest fajniej niż za kierą! Zadebiutowałem jako pilot u boku doskonałego kierowcy, w kultowym aucie i w pierwszym starcie odebrałem puchar za zwycięstwo – można sobie wymarzyć lepszy początek?”
Kolejny raz booookii w wykonaniu załogi Olsztyńskiego Klubu Rajdowego będzie można oglądać na majowym Rajdzie Agapit.