| Współpraca Jeżeli chcesz współtworzyć nasz serwis rajdowy lub posiadasz materiały, które chciałbyś aby się tutaj znalazły - napisz do nas: redakcja[malpa]toprally.pl. |
| |
Vettel porządkuje bałagan | Rywalizacja w Brazylii była pełna emocji od pierwszego do ostatniego okrążenia, co nie jest takie częste, nawet w wyścigu, podczas którego decydują się losy mistrzowskiego tytułu. Zwycięstwo Jensona Buttona to triumf rozważnej jazdy i zapowiedź owocnej współpracy między Jensem i McLarenem w przyszłym roku, a Ferrari pomimo świetnego wyścigu kończy w minorowych nastrojach.
Jenson Button wykorzystał dziś trudne warunki jak nikt inny. Jako jedyny był w boksach tylko dwa razy i nie spanikował, gdy po kilkunastu okrążeniach deszcz zaczął mocniej padać i niemal wszyscy kierowcy zawitali u swoich mechaników. Oczywiście do triumfu potrzebny była jeszcze kolizja Hulkenberga i Hamiltona - ten pierwszy wpadł w delikatny poślizg i urwał zawieszenie Lewisowi - ale dojechanie z dużą przewagą w tak trudnych warunkach też było wielką sztuką. Jens kończy więc bardzo chimeryczny sezon: trzy wygrane, ale jednocześnie wiele wyścigów ukończonych poza punktowaną dziesiątką i karuzela formy, które dały mu piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
Fernando Alonso robił dziś co mógł, ale w walce o tytuł potrzebne było mu szczęście - a tego mu poskąpiono. Dobre decyzje dotyczące opon i równa, skuteczna jazda to za mało, by odrobić 13 punktów do Vettela. W momencie, gdy Fernando był drugi, miał jednocześnie aż 20 sekund straty do Buttona i jakikolwiek atak nie miał już sensu. Hiszpan miał taki wyścig, jak i cały sezon. Walcząc z rywalami w mocniejszych autach wychodził z siebie, by zatuszować tę różnicę i nie poddawać się w walce o mistrzostwo. Niestety, nie tym razem...
Felipe Massa miał fenomenalną końcówkę sezonu. W ostatnich sześciu wyścigach zdobył tylko o kilka punktów mniej niż Alonso, a w Brazylii pokazał jak powinna wyglądać jazda "kierowcy numer 2". Felipe fantastycznie blokował rywali, którzy byli wyraźnie szybsi niż Alonso, ale gdy Hiszpan przyspieszył, to zrobił to również i Brazylijczyk nie ustępujący mu tempa w ostatnich wyścigach. Gdyby brać pod uwagę jedynie pierwszą połowę sezonu, to Felipe był żałosny - w drugiej był wspaniały i postawiony pod ścianą zaczął nareszcie pokazywać się ze świetnej strony. Czy w przyszłym roku znów czeka nas "dwulicowy" Felipe?
Red Bull miał mieszany wyścig. Sebastian Vettel, a raczej jego inżynier wyścigowy, przeliczał każdą sytuację na punkty i bez pardonu małpował zagrywki Ferrari, zakładając te same opony co włoski konkurent. Seb przeżył chwile grozy, gdy najpierw wystartował jak Webber (to wręcz obelga), a potem uderzył w niego Bruno Senna i Seb zatrzymał się tyłem do przodu. Niemiec bardzo szybko odrobił dystans do czołówki i ani się zorientowaliśmy, a był już w punktowanej dziesiątce. Później robił tylko to co do niego należało - uważał, by nie uszkodzić mocniej auta (po kontakcie z Senną wydech był lekko wgnieciony) i nie wykręcić bączka. Choć kontrowersji dostarczał jego manewr wyprzedzenia Kamui Kobayashiego pod żółtą flagą, to jednak Niemiec nie dostał kary, gdyż sytuacja była sporna. Trzy tytuły mistrza świata w wieku 25 lat - co czeka nas w przyszłości?
W dzisiejszym wyścigu na wyróżnienie zasługują jeszcze: Lewis Hamilton, który prowadził ostry pojedynek z Nico Hulkenbergiem i zanosiło się na sensację - młody Niemiec bez pardonu liderował Brazylijskiej Grand Prix zanim przy manewrze dublowania jednego z bolidów Marussi nie wpadł w poślizg i nie musnął Hamiltona. Na domiar złego dostał jeszcze karę przejazdu przez boksów i z P1 zrobiło się marne P5. Wyróżniony zostaje również Michael Schumacher, który wywalczył siódme miejsce swoją krypą z gwiazdą na nosie i w ten sposób kończy swój 308 (i ostatni) start w Formule 1. Legenda MSC się kończy, Vettela dopiero zaczyna...
Wyniki GP Brazylii:
1. Button (McLaren-Mercedes) 1h45:22.656
2. Alonso (Ferrari) + 2.754
3. Massa (Ferrari) + 3.615
4. Webber (Red Bull-Renault) + 4.936
5. Hulkenberg (Force India-Mercedes) + 5.708
6. Vettel (Red Bull-Renault) + 9.453
7. Schumacher (Mercedes) + 11.900
8. Vergne (Toro Rosso-Ferrari) + 28.600
9. Kobayashi (Sauber-Ferrari) + 31.200
10. Raikkonen (Lotus-Renault) + 1 okr.
11. Petrov (Caterham-Renault) + 1 okr.
12. Pic (Marussia-Cosworth) + 1 okr.
13. Ricciardo (Toro Rosso-Ferrari) + 1 okr.
14. Kovalainen (Caterham-Renault) + 1 okr.
15. Rosberg (Mercedes) + 1 okr.
16. Glock (Marussia-Cosworth) + 2 okr.
17. De la Rosa (HRT-Cosworth) + 2 okr.
18. Karthikeyan (HRT-Cosworth) + 2 okr.
19. Di Resta (Force India-Mercedes) + 3 okr.
Najszybsze okrążenie: Hamilton, 1:18.069
Odpadli:
Hamilton (McLaren-Mercedes) 55
Grosjean (Lotus-Renault) 6
Maldonado (Williams-Renault) 2
Senna (Williams-Renault) 1
Perez (Sauber-Ferrari) 1
Mistrzostwa Åšwiata:
1. Vettel 281
2. Alonso 278
3. Raikkonen 207
4. Hamilton 190
5. Button 188
6. Webber 179
7. Massa 122
8. Grosjean 96
9. Rosberg 93
10. Perez 66
11. Hulkenberg 63
12. Kobayashi 60
13. Schumacher 49
14. Di Resta 46
15. Maldonado 45
16. Senna 31
17. Vergne 16
18. Ricciardo 10
1. Red Bull-Renault 460
2. Ferrari 400
3. McLaren-Mercedes 378
3. McLaren-Mercedes 378
4. Lotus-Renault 303
5. Mercedes 142
6. Sauber-Ferrari 126
7. Force India-Mercedes 109
8. Williams-Renault 76
9. Toro Rosso-Ferrari 26 (wacek) |
2012-11-26 00:24:00Wypowiedzi po wyścigu2012-11-25 20:35:00Vettel porządkuje bałagan2012-11-25 19:09:00Telegrana: Mistrz Vettel !!!2012-11-24 16:52:00Kwalifikacje do Grand Prix Brazylii 2012-11-24 15:18:00Trzeci trening – Jenson Button zwycięzcą2012-11-23 23:00:00Komentarze po piątkowych treningach2012-11-23 19:02:00Hamilton - zwycięzca I i II treningu2012-11-22 17:35:00Komentarze przed wyścigiem |
| | Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza 202109-09.05.2021 | |
|
| |