Jacek Jurecki i Marcin Szeja gotowi na wyjątkowy debiut | W sezonie 2019 nie było niestety zbyt wielu okazji, aby zobaczyć Jacka Jureckiego na odcinkach specjalnych, ale zawodnik z Bielska-Białej, postanowił wrócić weekendem z Rajdem Cieszyńska Barbórka, a na tą okazję przygotował kibicom kilka niespodzianek. W finałowej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska nowy dla Jacka będzie nie tylko samochód, ale i pilot, a na prawym fotelu Forda Fiesty pojawi się Marcin Szeja.
Mimo, że ta dwójka doświadczonych zawodników ma w sumie na swoim koncie blisko 200 rajdów, to do tej pory nie miała okazji do wspólnego startu. Po starcie w Hyundai i20 R5, w Cieszynie Jacek zadebiutuje w rajdówce kategorii Proto. Za przygotowanie samochodu odpowiadać będzie firma Stec Motorsport. Jurecki i Szeja zasilą skład klasy Gość 4WD, gdzie zmierzą się między innymi z rywalami z RSMP - Tomaszem Grycem, czy Łukaszem Byśkiniewiczem.
Jako załoga ze 104 numerem startowym, jako jedni z ostatnich zmierzą się z odcinkiem miejskim Nosak, inaugurującym 45. edycję „Cieszynki”. Początek rajdowych emocji przewidziano na 19:20.
Jacek Jurecki: Wracam do ścigania po dłuższej przerwie i naprawdę głodny jazdy. Dzięki Blachdom Plus, Radex Bielsko-Biała, Albud Okna i Drzwi, ASC, Infracomplex, Pokrycia Dachowe Pniok Sylwester, 3W Maszyny oraz stajni Stec Motorsport, wracamy, zmierzyć się z odcinkami kultowej Cieszyńskiej Barbórki. Czeka na mnie w ten weekend nowe sportowe wyzwanie, ale będzie to jednocześnie ciekawa przygoda. Okazja współpracy z Marcinem też będzie dla mnie sporą nowością.
Liczę, że będzie to dla nas udany i pozytywny start. Cieszę się, ze wracamy właśnie tutaj, gdzie zawsze na odcinkach kibicuje tak wielu znajomych i zawsze panuje niepowtarzalna atmosfera. Ja już nie mogę doczekać się pierwszego odcinka!
Marcin Szeja: Okazja do startu w Cieszyńskie Barbórce cieszy zawsze i to niezależnie od tego, jak wiele doświadczeń ma się z tą imprezą. „Cieszynka”, jak co roku zapowiada się wymagająca, szybka i trudna technicznie, ale w tym właśnie cały urok tej imprezy. Na pewno czeka na nas sporo wrażeń.
Z Jackiem jesteśmy kumplami już od wielu lat, ale do tej pory spotykaliśmy się na odcinkach, jako rywale, jeszcze za czasów startów w Pucharze Fiesty. W końcu przyszedł czas na zrealizowanie wspólnego projektu i bardzo się cieszę z tej perspektywy. Jacek to kierowca bardzo dynamiczny, który lubi jeździć bardzo widowiskowo, dlatego zawsze jest pozytywnie przyjmowany przez kibiców na odcinkach. W ten weekend mocno liczymy na doping. (robo) |