"Darzę ten rajd wielkim sentymentem"-Kajetan Kajetanowicz | Już w najbliższą sobotę, 22 listopada, na malownicze trasy w okolicach Cieszyna wyjadą zawodnicy rywalizujący w 35. Rajdzie Barbórki Cieszyńskiej. Impreza ta jest ostatnią rundą Pucharu PZM, jednak cieszy się także niesłabnącym zainteresowaniem zawodników startujących na stałe w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Aż czternastu kierowców, którzy zdobyli już licencję międzynarodową, zgłosiło się do udziału w tej wspaniałej eliminacji w klasie Gość. Wśród nich Kajetan Kajetanowicz, tegoroczny wicemistrz Polski, którego pilotem będzie jego żona, Aleksandra.
Kajetan Kajetanowicz: Naprawdę ciężko opisać słowami, jak bardzo chciałem wystartować w tym rajdzie i ogromnie cieszę się, że nasz występ dojdzie do skutku. Darzę ten rajd wielkim sentymentem, ponieważ właśnie podczas Cieszyńskiej Barbórki rozpoczęła się nasza wspólna przygoda z rajdami. Dlatego właśnie nie wygrana w tym rajdzie, lecz samo w nim uczestniczenie, jest dla mnie najważniejsze. Cieszę się, że na prawym fotelu mojej rajdówki usiądzie podczas tego rajdu Ola. Mamy zamiar się świetnie bawić, a swoją jazdą, bez względu na pogodę, dać mnóstwo satysfakcji licznie zgromadzonym kibicom. Przyjemności oraz motywacji dodaje fakt, iż w klasie Gość mamy wielu szybkich zawodników, a co za tym idzie - mocną konkurencję. Mam nadzieję, że wystartują wszyscy zgłoszeni do rajdu. Wbrew pozorom pozyskanie stosunkowo niewielkich pieniędzy na rajd do Pucharu PZM nie jest takie proste, dlatego tym bardziej dziękuję sponsorom – firmom: SJS, BRE LEASING, TIMAGO i MAXCOMPUTERS, które zdecydowały się zainwestować w start w naszym ulubionym rajdzie. Dziękuję także chłopakom z IM RACING i RALLYTECHNOLOGY za profesjonalne przygotowanie samochodu.
Foto: Artur Jasiński
(pkkk) |