Rajdy|Formuła 1|GSMP|Wyścigi|OffRoad|Rallycross|Inne| 
TopRally.pl
Trzech Panów Q:
Najobszerniejsza w internecie baza osiągnięć:

- Janusza Kuliga,
- Leszka Kuzaja i
- Tomasza Kuchara
Współpraca
Jeżeli chcesz współtworzyć nasz serwis rajdowy lub posiadasz materiały, które chciałbyś aby się tutaj znalazły - napisz do nas:
redakcja[malpa]toprally.pl.
8 EHC Limanowa
runda EHC, runda GSMP08-10.07.2016Informacje
Galerie zdjęć
Video galerie
2016-07-14 03:24
Mówią po Limanowej
Powoli emocje opadają po wyścigu górskim w Limanowej, który oprócz rundy w krajowym cyklu GSMP stanowił również eliminację Mistrzostw Europy. Oto co mówią zawodnicy po zawodach: Waldemar Kluza, Michał Tochowicz, Dubai, Wojtek Szulc, Paweł Gos, Marcin Wrona, Rafał Serafinowicz, Boczek, Marcin Wilusz, Magda Wilk.

Wyścig w Limanowej na duży „plus” (15 lipca 2016)

W miniony weekend mogliśmy śledzić rywalizację w 8. Wyścigu Górskim Limanowa 2016. Ekipa ProfiAuto Racing Team zanotowała kolejny dobry wynik i weszła w drugą połowę sezonu mocno zmotywowana i jeszcze silniejsza. Waldemar Kluza, dwukrotnie drugi, wywalczył już swoje ósme podium w tym sezonie. Był to również udany start dla Michała Tochowicza. Po wielu tegorocznych przygodach po raz pierwszy mógł sprawdzić „w boju” swojego Peugeota w specyfikacji „maxi”. Sobotni debiut wypadł bardzo pozytywnie, trzecim miejscem w Klasie E1-2000. Wspólny wysiłek Waldka i Michała przyniósł również puchary za drugie miejsce w klasyfikacji zespołowej.

Waldemar Kluza: To był bardzo pozytywny weekend. Mimo, że przegraliśmy walkę o pierwsze miejsce to nie możemy być niezadowoleni. Pogoda była słoneczna, a warunki do ścigania sprzyjające. Różnice były bardzo małe i może gdyby nie kilka małych błędów to czasy byłyby jeszcze lepsze, ale Igor Drotar w ten weekend naprawdę wysoko postawił poprzeczkę, tak jak zresztą cała czołówka. Będziemy mieli szansę się zrewanżować już niedługo w Banovcach.

Fiesta w Limanowej bardzo dobrze się spisywała. Po poprzednich problemach nie było już śladu, a jazda dała mi ogromną przyjemność. Popracowaliśmy nad nastawami samochodu i dało to dobre efekty. Mieliśmy momenty bardzo pozytywne, ale bywało też nerwowo. Na ostatnim podjeździe mieliśmy wyciek oleju i pojawił się dym. Nie chciałem ryzykować i od połowy trasy odpuściłem, a na górze zatrzymałem się obok strażaków, ale na szczęście nie było to potrzebne. Czas mimo wszystko nie był zły.

Dawno nie spotkałem na wyścigu tylu znajomych. Liczyłem na mocne wsparcie i kibice nie zawiedli. To, co dla nas przygotowali podczas zjazdów, było naprawdę niesamowite. Wracaliśmy na start w szpalerze ludzi. Mam nadzieję, że oni tak samo, nie czują się zawiedzeni naszą postawą. Dziękuje wszystkim wspólnie z całym zespołem i moimi partnerami: ProfiAuto, Stalco, TRW, AutoCzesciValdi.pl, Planeta-Budowlana.pl, Millers Oils, Rally-Tech.pl, Vacat Serwis, portal GSMP.pl oraz Buchti.pl Promotion. Widzimy się w Banovcach!


Michał Tochowicz: Potrzebowaliśmy właśnie takiego weekendu, jak w Limanowej, gdzie tak po prostu opuści nas pech i wszystko zacznie się układać. Szkoda, że musieliśmy czekać na ten moment, aż połowę sezonu, ale przed nami jeszcze dużo podjazdów. Weekend w Limanowej to głównie nauka, bo muszę się tak naprawdę uczyć tego samochodu od nowa. To jeszcze nie koniec pracy, ale bardzo zbliżyliśmy się do celu. Wszystko to, nad czym pracowaliśmy, niesamowicie zmieniło to auto.

Limanowa ma w sobie coś wyjątkowego. Mamy tu fragmenty bardzo techniczne, które trzeba pojechać doskonałym torem, a niedługo potem kilka momentów „na odwagę”, gdzie trzeba docisnąć. Do tego wszystkiego kibice, mocna obsada i piękna pogoda. Cieszy to, że z podjazdu na podjazd czas był lepszy, a ja czułem się pewniej. Naprawdę naładowałem „baterie” na resztę sezonu. Mam nadzieję, że otwieramy nowy, pozytywny rozdział. Z Limanowej zabieramy puchar za trzecie miejsce w klasie i drugie miejsce wśród zespołów. Zrobimy wszystko, żeby w Banovcach było też tak dobrze, a nawet i lepiej. Dziękuje za ten weekend i trzymajcie kciuki za mnie i za Waldka. Do zobaczenia!

W ten weekend wspierali mnie: ProfiAuto, K-Sport, Buchti.pl Promotion oraz portal GSMP.pl


Dubai po Limanowej

Po udanym weekendzie podczas wyścigu na Magurze Małastowskiej, Dubai po raz kolejny w tym sezonie może zapisać udany weekend w kalendarzu, tym razem rozegrany w miniony weekend w Limanowej.
Podczas 7 rundy Mistrzostw Europy oraz 7 i 8 rundy GSMP Limanowa, kierowca Mitsubishi Lancera Berg Monster radził sobie coraz lepiej z podjazdu na podjazd osiągając w efekcie dwukrotnie podium.

Dubai: Kolejny wyścigowy weekend za nami. Testowaliśmy zmiany w aucie i muszę powiedzieć, że robimy krok do przodu. W niedzielę mieliśmy poprawnie ustawione zawieszenie i czasy były niezłe. To dobrze rokuje przed Banovcami. Trzeba podziękować organizatorom, ponieważ zawody były przeprowadzone wzorowo i najważniejsze osoby czyli kibice, super doping zagrały na 110%. Weekendem w Limanowej potwierdzamy, że mamy najlepszych kibiców na świecie. Dziękuję ekipie 4Turbo oraz portalowi WyscigiGorskie.pl. Teraz czekam na mój ulubiony wyścig – Banovce. Będzie tam prawdziwa walka, walka na przełamanie, bo to właśnie tam rozbiłem auto podczas przedsezonowych testów. Trzymajcie kciuki i zapraszam na Jankov Vrsok na Słowacji.


Wojtek Szulc na mecie Limanowej

Podczas zakończonego w miniony weekend 8 Wyścigu Górskiego Limanowa – Przełęcz pod Ostrą Wojciech Szulc sięgnął po 3 miejsce na podium 7 rundy GSMP, a w niedzielnych zawodach został sklasyfikowany tuż poza podium w klasie N+2000.

Zawody rozgrywane na jednej z najdłuższych tras wyścigów górskich w Polsce odbywały się w mieszanych warunkach pogodowych. Sobota to opady deszczu, niedziela natomiast stała pod znakiem pięknej pogody, w której na trasie pojawiło się kilka tysięcy kibiców dopingujących najlepszych polskich i europejskich kierowców.

Wojciech Szulc: W sobotę nie mogłem złapać rytmu na żadnym z podjazdów i czasy były niezadowalające. Pomimo tego udało się zdobyć 3 miejsce w N+2000 po dyskwalifikacji mojego kolegi. W niedzielę było dużo lepiej zarówno na podjazdach treningowych jak i wyścigowych, chociaż nie zbliżyłem się do czasów z roku 2013. Ale nie zawsze ma się dobry dzień. W tym roku w Limanowej były nieprzebrane rzesze kibiców dopingujących nas do szybkiej jazdy za co chciałem bardzo podziękować. Podziękowania dla mojej ekipy 4Motors z Tomkiem, Adamem i Kamilem i dla Andrzeja Lenczowskiego. Teraz czas na wyścig w Banovcach, który bardzo lubię. Klimat na Jankov Vrsok jest wyjątkowy i jak co roku pojawi się europejska czołówka kierowców.


Paweł Gos z kompletem punktów w Limanowej

Po raz czwarty w tym sezonie kierowcy zespołu Exact Systems Race & Rally Team sięgnęli po zwycięstwo w klasyfikacji sponsorskiej cyklu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, który w miniony weekend 8-10 lipca rozgrywany był w okolicy Limanowej.

Zarówno Paweł Gos jak i Rafał Serafinowicz pewnie wygrali dwa wyścigi w swoich klasach i klasyfikacji generalnej grup N oraz A umacniając się na pozycji liderów po 8 rozegranych rundach tegorocznego cyklu GSMP 2016.

Na najdłuższej trasie wyścigu górskiego ze Starej Wsi do Przełęczy pod Ostrą, kierowcy Exact Systems rywalizowali również w ramach rund Mistrzostw Europy ustępując nieznacznie międzynarodowej stawce najlepszych kierowców ścigających się pod górę.

Paweł Gos: Zawody w Limanowej zostaną mi w pamięci na długo.. Tylu kibiców w górach jeszcze nie widziałem. Można to porównać jedynie z zawodami rangi WRC. Dlatego w poprzedni weekend jeździło się po prostu znakomicie! Jestem zadowolony z bezawaryjności mojego samochodu, pogody i klimatu. Z jazdy i czasów już mniej... Przełęcz nad Ostrą pokazała mi moje miejsce w szeregu i mam dużo do nadrobienia przed Banovcami. Na szczęście udało się zebrać komplet punktów w A i A+2000, wysokie czwarte miejsce w EHC A+3000 i zbudować lekką przewagę przed kolejnym wyścigiem. Udało się również zwyciężyć w klasyfikacji zespołowej za co dziękuję Rafałowi, który jest według mnie w bardzo dobrej formie co potwierdzają wyniki. Serdeczne dziękuję dla Witek Motorsport za profesjonalne przygotowanie samochodów, firmom: Exact Systems, Control+Rework Service, Work Service, Metabond, Plus, Anex, Monko Coffee, Spark Promotions oraz Moto Flota i naszym fanom za wsparcie na trasie. Naszym partnerem medialnym w tym sezonie jest portal WyscigiGorskie.pl, na którym znajdziecie wszystkie informacje podczas zawodów. Do zobaczenia na Słowacji.


Pierwsza wygrana Marcina Wrony w GSMP

To był wspaniały weekend wyścigowy dla Marcina Wrony najmłodszego kierowcy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, który podczas zawodów w Limanowej, zaliczanych do rundy Mistrzostw Europy, po raz pierwszy w historii wygrał rundę polskiego czempionatu.

Tym razem blisko 80 kierowców ścigało się na najdłuższej i najbezpieczniejszej trasie w Polsce prowadzącej ze Starej Wsi do Przełęczy Pod Ostrą. Marcin startujący Hondą Civic Type-R w grupie A w doborowym towarzystwie poradził sobie fantastycznie. Oprócz wygranej w klasie, Wrona dołożył kolejny w tym sezonie sukces, stając na 3 stopniu podium w klasyfikacji generalnej gr. A tuż za zawodnikami, którzy dysponują pojazdami napędzanymi na 4 koła.

- Weekend w Limanowej na długo przejdzie do historii, gdyż właśnie tu udało mi się wygrać moje pierwsze zawody w karierze – mówi po udanym weekendzie Marcin Wrona.

Wynik uzyskany w Limanowej przybliża młodego rzeszowskiego kierowcę do upragnionego tytułu do zdobycia którego pozostała jeszcze spora droga w postaci 6 rund, które zostaną rozegrane na Słowacji w Sopocie i w Korczynie na Podkarpaciu pod koniec września.

Marcin Wrona: Weekend w Limanowej na długo przejdzie do historii, gdyż właśnie tu udało mi się wygrać moje pierwsze zawody w karierze. Weekend owocował w nieoczekiwane zwroty akcji chyba dla całej czołówki GSMP i Mistrzostw Europy. Pomimo małych problemów z doborem opon w sobotę całe zawody zaliczam do bardzo udanych. Wskoczyłem na pierwsze miejsce w klasie A-2000, a w klasyfikacji generalnej mojej grupy zdobyłem 2 miejsce, co jest dużym wyczynem. To wszystko dzięki wspaniałym kibicom, o których nie można zapominać. Cieszę się, że tak licznie pojawiliście się na trasie, żeby dopingować najlepszych zawodników w Europie. Ściganie w takiej atmosferze to coś absolutnie wyjątkowego. Mogę śmiało stwierdzić, że zawody w Limanowej to najlepiej zorganizowana runda w całym sezonie. Za występ w GSMP Limanowa chciałem podziękować moim partnerom, bez których rozwijanie mojej pasji nie byłoby możliwe: KOMA Transport Spedycja, Farutex, ABC Prawo Jazdy, MaxLift, Termar, Rzeszów Stolica Innowacji, La Grotta, BodyShock Rzeszów oraz TVP 3 Rzeszów, które zostało moim patronem medialnym. Do grona partnerów dołączyli Momenti Italiani i Restauracje Kaktus. Dziękuję również Pawłowi z Serafin RS za bardzo dobre przygotowanie samochodu do zawodów.


To był dobry wyścig – Boczek po zawodach w Limanowej

Ostatni weekend 8-10 lipca to kolejna przygoda kierowcy wyścigowego startującego pod pseudonimem Boczek. Tym razem zawodnik zespołu 4Turbo zmierzył się ze stawką blisko 80 zawodników, którzy startowali w 8 Wyścigu Górskim Limanowa – Przełęcz Pod Ostrą, który zaliczany był do rundy Mistrzostw Europy oraz rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski.

Boczek: Mistrzostwa Europy w Limanowej, które zakończyły się w miniony weekend Limanowej zostały przeprowadzone w pełni profesjonalnie i na europejskim poziomie. Nie zabrakło kibiców, najszybszych kierowców Mistrzostw Europy i wielkich emocji panujących na trasie od startu aż do mety ostatniego zawodnika. Jazda po tak bezpiecznym odcinku powoduje, że można pozwolić sobie na ciut więcej. Patrząc na moje przejazdy muszę powiedzieć, że jestem z nich w pełni zadowolony. Nie jechałem moim Lancerem od Jahodnej więc musiałem się rozjeździć podczas porannych przejazdów treningowych. W sobotę trochę popadało i jeździliśmy po mokrym, a następnie po suchym. W takich warunkach miałem loterię oponiarską. Niestety źle dobrałem ogumienie i pojechałem na deszczowej oponie, a trasa nadawała się już na slika. Do tego miałem problem z kamerą, która nie chciała nagrać moich podjazdów, więc nie mogłem analizować przejazdów. W niedzielę udało się nagrać przejazd i zaowocowało to urwaną 1 sekundą. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z występu. Dziękuję za świetną pracę całemu zespołowi 4Turbo. Serdecznie chciałbym podziękować kibicom, których tak wielu pojawiło się na trasie tworząc wyjątkową atmosferę wyścigowego pikniku. Podziękowania należą się również portalowi WyscigiGorskie.pl, który relacjonuje dla Was zmagania z tras GSMP 2016.


Sukces zespołu MarWil Racing Team na trasie 7. rundy Mistrzostw Europy w Wyścigach Górskich w Limanowej

8. edycja Wyścigu Górskiego Limanowa – Przełęcz pod Ostrą stanowiła siódmą rundę Mistrzostw Europy oraz siódmą i ósmą rundę Mistrzostw Polskich w Wyścigach Górskich. Na starcie małopolskiej imprezy stanęło prawie 80 zawodników, w tym Marcin Wilusz w barwach zespołu MarWil Racing Team. Wyścigowy weekend okazał się dla niego bardzo udany, bowiem reprezentant Automobilklubu Małopolskiego ukończył dwa dni ścigania na odpowiednio trzecim i drugim miejscu w klasie A-2000 oraz drugiej i pierwszej pozycji w klasyfikacji Clio Cup.

Marcin Wilusz: Wyścig w Limanowej nie bez powodu znalazł się kalendarzu Mistrzostw Europy. Bez wątpienia to najbardziej wymagająca i najlepiej przygotowana trasa w Polsce, więc nie mamy się czego wstydzić zapraszając tutaj czołówkę europejskich „górali”. Dla naszego zespołu występ w Limanowej to wielki zaszczyt i jednocześnie następna cenna lekcja ścigania. Bardzo nas cieczy, że obie rundy GSMP kończymy z kolejnymi pucharami za pierwszą trójkę klasy A-2000 oraz Clio Cup, w którego punktacji jestem aktualnie na pierwszym miejscu. Ważne też, że z przejazdu na przejazd poprawiałem swoje czasy, poznając rezerwy swoje i samochodu, co z pewnością zaprocentuje podczas kolejnych startów.

Partnerami zespołu są: MarWil – dystrybutor drewna opałowego na trasie Sanok - Krosno – Jasło oraz WilMar – producent i dystrybutor pelletu opałowego. Za obsługę techniczną samochodów odpowiada Materniak Autosport, a patronat medialny sprawuje portal Krosno112.pl.


Serafinowicz nie zwalnia tępa

Po raz kolejny w tym sezonie Rafał Serafinowicz, startujący w barwach Exact Systems Race & Rally Team stanął na najwyższym podium gr. N, tym razem podczas zawodów rozgrywanych w ramach 8 Wyścigu Górskiego Limanowa – Przełęcz Pod Ostrą, zaliczanego do rundy Mistrzostw Europy.

Dwudniowa rywalizacja na najdłuższej i najbezpieczniejszej trasie górskiej w Polsce okazała się szczęśliwa dla mieszkańca pochodzącego z Lubania. Rafał Serafinowicz, popisał się szybką i skuteczną jazdą stając podczas sobotniej i niedzielnej rundy na podium w rywalizacji klasyfikacji gr. N, czyli samochodów seryjnych.

Rafał Serafinowicz: Mistrzostwa Europy w Limanowej to moje ulubione zawody w polskim kalendarzu wyścigów górskich. Pomimo zeszłorocznego dzwona w tym roku noga ani razu nie zadrżała mi i zanotowałem 4 zwycięstwo z rzędu w GSMP. Przy tak dużej liczbie kibiców jaka pojawiła się na zawodach nie mogłem słabo pojechać. Mój Lancer Evo gr. N, serwisowany przez Witek Motorsport, sprawił się rewelacyjnie i bez awarii dojechał do mety. Czasy w klasyfikacji generalnej też ponownie były wyjątkowo dobre. Zaliczyłem dwukrotnie 5 miejsce w generalce, wyprzedzając samochody kategorii E1. To cieszy, że z wyścigu na wyścig jadę coraz szybciej, a do tego skutecznie. Przed nami 3 tygodnie przerwy i już w ostatnich dniach lipca widzimy się w Banovcach na Słowacji. Dziękuję moim partnerom wspierającym moje występy w tym sezonie: Exact Systems, Control+Rework Service, Work Service, Metabond, Plus, Anex, Monko Coffee, Spark Promotions oraz Moto Flota, a także Krims opony - Lubań. Podziękowania należą się również wszystkim kibicom, a zwłaszcza tym z mojego miasta – Lubania i Siekierczyny na gorący doping w tym sezonie. Cieszy mnie występ całego zespołu Exact Systems Race & Rally Team, który w tym roku nie ma sobie mocnych.


Radomianka Magda Wilk zdobyła podwójnie 3. miejsce w Clio Cup i 4. miejsce w klasie A-2000

Start w 8. Wyścigu Górskim Limanowa – Przełęcz pod Ostrą Magda Wilk może uznać za udany. Podczas 7. i 8. Rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, która stanowiła również eliminację Mistrzostw Europy FIA w Wyścigach Górskich, zawodniczka zarówno w sobotę jak i niedzielę zdobyła 3. Miejsce w Clio Cup i 4. miejsce w klasie A-2000.

Magda Wilk: „Limanowa” jest niesamowita pod wieloma względami! Wyścig przyciągnął na trasę tysiące kibiców i czołówkę zawodników Mistrzostw Europy w Wyścigach Górskich. Super uczucie znaleźć się w gronie tylu kierowców i przybić „piątkę” z najlepszymi! Sama trasa wyścigu była szybka, techniczna, długa, kręta – frajdy z jazdy aż na 5,5 kilometra! Z całego weekendu jestem bardzo zadowolona co potwierdza podwójnie zdobyte 3. miejsce w Clio Cup i 4. w klasie A-2000. Dzięki wskazówkom Jacka Spentanego i Kacpra Wróblewskiego widać po czasach ogromny progres. Każdy podjazd wyścigowy kończył się urwaniem kilku sekund. Fajnie byłoby też wyposażyć moje Clio w szperę i krótszą skrzynię biegów. Jeśli dorzucimy do tego pracę nad niuansami dotyczącymi stylu jazdy to wtedy cała ta układanka złoży się w jedną całość i pozwoli mi kręcić jeszcze lepsze czasy. Do pełni szczęścia brakuje już tak niewiele. Ale i tak razem z całym zespołem jesteśmy zdania, że po przesiadce na Załużu do nowego auta i po przejechanych całych dwóch weekendach wyścigowych zbliżamy się do konkurencji. Plan na ten weekend był taki, żeby zejść poniżej pewnego czasu – zabrakło zaledwie 0,025 sek ale to już właśnie jest ta praca nad detalami. Za kilka tygodni kolejne rundy – tym razem w Banovcach. Mam nadzieję, że pokaże się tam z jak najlepszej strony. Na koniec tylko dodam, że jeśli ktoś powie, że wyścigi górskie są nudne to niech chociaż raz przyjedzie, wystartuje a dopiero potem oceni. Na takich trasach jak ta adrenalina jest ogromna!

Podziękowania dla moich partnerów i patronów: Automobilklub Polski w tym Koło Młodych Automobilklubu Polski, RallyAddict, motocaina.pl oraz WrOOOOm TV. Gratulacje dla całego teamu za super weekend oraz dla organizatorów i wszystkich kibiców, dzięki którym te zawody były na prawdę wyjątkowe.”

8. Wyścig Górski Limanowa – Przełęcz pod Ostrą rozpoczął drugą połowę sezonu Górskich Samochodowych Mistrzostwa Polski. Kolejne rundy już 29-31 lipca w Banovcach. Dla zawodniczki Automobilklubu Polski będzie do pierwszy start na słowackiej trasie.
Dodaj do:

(robo)
2016-07-14 03:24:00Mówią po Limanowej2016-07-06 17:48:00Bogata lista zgłoszeń FIA EHC Limanowa2016-05-20 15:55:00Przygotowania do Wyścigu w Limanowej idą pełną parą!
Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza 202109-09.05.2021
Kalendarze:
    Medaliony Motoryzacji - Janusz Kulig
    Tomik poświęcony śp. Januszowi Kuligowi. Wspomnienia bliskich, znajomych, dziennikarzy i kibiców. Biografia, historia startów, ostatni wywiad oraz zdjęcia i filmy o Januszu Kuligu.

    Więcej informacji 



    Logowanie
    Login:
    Hasło: 
    © 2000-2014 Copyright by TopRally.pl, All Rights Reserved 
    Ta strona używa Cookies

    Informujemy, iż w serwisie TopRally.pl są wykorzystywane pliki cookies. 

    Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies i rezygnacji z możliwości ich stosowania w swojej przeglądarce internetowej.

    Więcej informacji na temat stosowania plików cookies znajduje się w Polityce Prywatności.

    Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies.

    Akceptuj cookies