Pelikański: "Musimy pojechać rozważnie" |
Emocje sięgają zenitu. Już w nadchodzący weekend na malowniczych trasach Kotliny Kłodzkiej rozegrają się kolejne rajdowe zmagania, tym razem europejskiego czempionatu. Podczas gdy w Rajdzie Polski najlepsi rywalizować będą o cenne punkty w rozgrywkach Mistrzostw Europy, Pelikański/Dymurski Metpol Rally Team konsekwentnie będzie realizował swój plan w starciu w Puchar Peugeota.
Mariusz Pelikański: Jesteśmy obecnie liderami pucharowych rozgrywek, a to zobowiązuje. Mamy oczywiście apetyt na kolejne zwycięstwo, jednak jesteśmy świadomi, że nie będzie łatwo. Rajd Polski jest bardzo trudnym i wymagającym rajdem. Jego trasa liczy blisko 300 km oesowych, trzeba więc pojechać rozważnie, szanując cenny czas i samochód. Z pewnością będzie nas mocno naciskać konkurencja - jest wśród niej wielu naprawdę szybkich zawodników, a i debiutanci, po oswojeniu się z nowymi samochodami, tanio skóry nie sprzedadzą. Mimo, że zapowiada się upalny weekend, postaramy się jeszcze bardziej podgrzać atmosferę, jednak - jak mówi stara prawda - zwycięzcy są na mecie i tam też chcemy dowieźć kolejne cenne punkty.
Daniel Dymurski: Zeszłoroczny Rajd Polski nieprędko puścimy w zapomnienie. Jechało nam się bardzo dobrze, niestety z rywalizacji już pierwszego dnia wyeliminowała nas awaria techniczna. Mając taki bagaż doświadczeń nasz zespół starał się z całych sił bardzo solidnie przygotować samochód do zmagań na tak długiej trasie. Jesteśmy więc spokojni, ufając, że sprzęt nas nie zawiedzie, podobnie jak nasi kibice, których gorąco pozdrawiamy. Jesteście wspaniali, liczymy na wasz doping !
Rajd Polski - Eliminacja Mistrzostw Europy o najwyższym współczynniku trudności 20 - w tegorocznej edycji będzie gościł na swoich trasach 80 zgłoszonych załóg. Jego trasa została podzielona na dwa etapy. Start pierwszego etapu wyznaczono na godzinę 8:30 w piątek, zaś metę rajdu a zarazem drugiego etapu załogi osiągną w sobotę o godzinie 18.19.
informacja prasowa |
Tomik poświęcony śp. Januszowi Kuligowi. Wspomnienia bliskich, znajomych, dziennikarzy i kibiców.