Waldek Kluza - Limanowa ze zwycięstwem w N+2000 | Druga Limanowa w mojej karierze i ponownie był to weekend pełen wrażeń. Piękna, słoneczna pogoda, ogromna ilość kibiców i długa, wymagająca trasa. Do tego wszystkiego jeszcze bardzo liczna i mocna stawka zawodników z Polski i zagranicy.
Waldek Kluza: - Dla naszego zespołu wszystko w sobotę zaczęło układać się dobrze. Siódmy czas w pierwszym podjeździe treningowym, później udało się jeszcze poprawić. Już po tych podjazdach było widać, że walka będzie bardzo zacięta. Jazda po trasie w Limanowej to wspaniałe przeżycie, jednak wymaga ogromnego skupienia. Pierwszy podjazd wyścigowy ukończyliśmy na 6 miejscu w generalce i trzecim w swojej klasie. Różnice były jednak niewielkie, więc wszystko miało się rozstrzygnąć w ostatnim podjeździe. Niestety wtedy przytrafiła się awaria sprzęgła i nie było już mowy o ukończeniu tej rundy. Mam jednak szczęście pracować w wspaniałym zespole, który wykonał niesamowitą pracę i w niedzielę wczesnym rankiem nasze Mitsubishi było już w pełni gotowe do walki. Dziękuje chłopaki, naprawdę jesteście wielcy. Jedynym sposobem, żeby odwdzięczyć się zespołowi, było dać z siebie wszystko podczas czwartej rundy. Byłem bardzo zmotywowany, żeby walczyć i wywieź z Limanowej jak najwięcej tak cennych dla nas punktów.
- Niestety pogoda w niedzielę była diametralnie inna. Co chwile pojawiający się deszcz zamienił wyścig w wielką loterię. Dobrać odpowiednie opony do tych warunków było niesamowicie trudno. Kiedy deszcz przestawał padać i trasa zaczęła wysychać, to nagle pojawiała się ulewa i warunki się zmieniały. Jazda na tej trasie, w takim deszczu była ogromnym wyzwaniem. Jestem jednak bardzo zadowolony z naszych wyników. Czwarte i piąte miejsce w dwóch podjazdach wyścigowych pozwoliło nam ukończyć wyścig na 5 miejscu w klasyfikacji generalnej. Najcenniejsze jest jednak dla nas zwycięstwo w klasie N+2000. Pomimo, że był to ciężki weekend, bardzo się cieszę, że znów mogłem wystartować w Limanowej.
- Dziękuje moim partnerom: ProfiAuto, TRW, Monroe, BKF Myjnie, Rally-Tech.pl, całemu zespołowi i wszystkim, którzy nam kibicowali. Dziękuję też mojej rodzinie, która na Limanową przyjechała razem ze mną. Zapraszam wszystkich na naszą oficjalną stronę internetową waldekkluza.pl oraz nasz profil
Facebook (Kluza Racing Team). (Kris26) |