Wypowiedzi przed Karkonoskim | Po ponad miesięcznej przerwie załoga Karpackie Rally Team Maciej Rzeźnik i Daniel Siatkowski staje na starcie kolejnej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Po nieudanym początku sezonu marzymy o tym, aby ten rajd był dla naszej załogi szczęśliwy. Przepiękne malownicze trasy w okolicach Jeleniej Góry będą dużym wyzwaniem dla wszystkich załóg. Mamy nadzieję, że Rajd Karkonoski oglądać będzie wielu kibiców. Zapowiada się wspaniałe widowisko i cieszymy się, że będziemy mogli w nim uczestniczyć. Naszym celem jest meta i postaramy się na niej spotkać z sympatykami sportów motorowych w naszym kraju. Trzymajcie kciuki za Karpackie Rally Team!
Maciej Rzeźnik: Po zapoznaniu z trasą Rajdu Karkonoskiego mogę stwierdzić, że przyjdzie nam rywalizować na jednej z trudniejszych tras, na jakich dotychczas miałem przyjemność startować. Niezwykle techniczne odcinki, zmienne tempo i pogoda, która może się tutaj zmieniać bardzo szybko… Wszystko to sprawia, że rajd ten nie będzie należał do łatwych. Początek sezonu dla naszego zespołu nie był udany i dlatego tutaj bardzo chcemy być na mecie. Pojedziemy równym, szybkim tempem i nawet za bardzo nie chcielibyśmy spoglądać na rezultaty osiągane przez innych zawodników. Nasze Suzuki Swift Super 1600 jest dobrze przygotowane do tego startu. My liczymy na to, że pogoda będzie stabilna, a trasy odcinków specjalnych suche. W czasie opadów deszczu te próby mogą naprawdę sprawiać wiele niespodzianek. To trudny i długi rajd, a naszym priorytetem jest znalezienie się na mecie.
Cieszy ilość załóg zgłoszonych do tej imprezy. Naprawdę robi pozytywne wrażenie. Mamy nadzieję na dobry weekend i chcielibyśmy dostarczyć jak najwięcej dobrych wrażeń wszystkim kibicom i sympatykom rajdów samochodowych.
Załodze NEO- Rosetex Rally Team, pomimo bardzo dobrego wyniku po I dniu Rajdu Polski, nie udało się ukończyć rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata. Chociaż wypadek i jego konsekwencje postawiły pod znakiem zapytania dalsze starty w RSMP zespół NEO- Rosetex Rally Team podjął decyzję o wzięciu udziału w 24. Rajdzie Karkonoskim.
Janek Chmielewski: Po niefortunnym dla nas Rajdzie Polski zebraliśmy wszystkie siły, aby zdążyć w tak krótkim czasie przygotować samochód do kolejnego startu. Chciałbym podziękować wszystkim w imieniu NEO- Rosetex Rally Team za pomoc, wsparcie i ciepłe słowa przed, w trakcie i po Rajdzie Polski. Pomogły mi one w powrocie do zdrowia oraz podjęciu decyzji o kontynuacji startów. Żal byłoby nam nie wziąć udziału w Rajdzie Karkonoskim ze względu na małe różnice punktowe w obecnej klasyfikacji R2B oraz A6, zwłaszcza przy tak małej liczbie rajdów.
Szymon Gospodarczyk: Rajd Polski nie był dla nas udany, ale nie poddajemy się i wracamy na trasy RSMP. Trasa rajdu Karkonoskiego jest malownicza, ale bardzo techniczna i wymagająca. Mam nadzieję, że rywalizacja w Citroen Racing Trophy będzie tak ciekawa, jak na rajdzie Lotos i dostarczy wiele emocji kibicom, których serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy im za doping oraz wsparcie w trudnych chwilach.
Załogę Chmielewski - Gospodarczyk wspiera dystrybutor narzędzi marki NEO, Rosetex, Automobilklub Rzeszowski, a patronat medialny sprawują Radio RMF FM oraz redakcje magazynów „Eurostudent” i „Motyw”.
Na równie technicznych, co malowniczych dziesięciu odcinkach specjalnych w okolicach Jeleniej Góry i Karpacza zmierzy się 36 załóg, a wśród nich także Tomasz Porębski z Tomaszem Spurkiem, wiceliderzy rozgrywek Citroen Racing Trophy Polska.
Czołową trójkę punktacji wśród kierowców Citroenów C2R2 Max dzielą zaledwie 3 punkty, co zapowiada niezwykłe emocje w najbliższy weekend. Bielska załoga, jedna z sześciu w CRT, zamierza ukończyć zawody bez „wożenia się” zdobywając za każdy dzień kolejne cenne punkty.
Tomasz Porębski: „Po zapoznaniu się z trasą Rajdu Karkonoskiego mogę tylko powiedzieć, że są to jedne z najpiękniejszych odcinków specjalnych na jakich miałem okazję jeździć. Wąskie i kręte asfalty – miejscami bardzo szybkie – sprawiają iż nie mogę się już doczekać startu do pierwszego oesu.”
„Obaj z Tomkiem bardzo mocno skoncentrowaliśmy się na opisie trasy, aby notatki były jak najbardziej precyzyjne, co w przypadku tej specyfikacji oesów będzie niezwykle istotne. Zarówno my – jako załoga, jak i całe pozostałe grono naszego zespołu pracowaliśmy bardzo intensywnie, aby jak najlepiej przygotować się do tego rajdu. Samochód oraz wszelkie kwestie organizacyjne zostały dopięte na ostatni guzik i możemy skoncentrować się tylko na walce na oesach”.
”Bardzo dziękuję wszystkim, którzy mocno pracują dla zespołu. Szczególne podziękowania kieruję w stronę naszego głównego sponsora, producenta dodatku uszlachetniającego do silników MODIFIKATOR PLUS, a także firmom BIELTOR, WIZJANET oraz A/B/C”.
(Agniess) |