| Współpraca Jeżeli chcesz współtworzyć nasz serwis rajdowy lub posiadasz materiały, które chciałbyś aby się tutaj znalazły - napisz do nas: redakcja[malpa]toprally.pl. |
| |
Wypowiedzi zawodników przed Limanową | Prezentujemy wypowiedzi zawodników przed startem w kolejnej rundzie Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, która odbędzie się pod Limanową, na trasie ze Starej Wsi do Przełęczy Pod Ostrą: Tomasz Mikołajczyk, Artur Rowiński, Grzegorz Kozioł.
Tomasz Mikołajczyk – chcę wygrać Limanową
Lider klasyfikacji generalnej cyklu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, Tomasz Mikołajczyk, przygotowuje się do kolejnych zawodów, jakie już w najbliższy weekend zostaną rozegrane w Limanowej.
Lista zgłoszeń zawiera 117 nazwisk zarówno polskich jak i słowackich kierowców, którzy będą rywalizować między sobą na 6031m trasie ze Starej Wsi do Przełęczy Pod Ostrą. Zawody organizowane są w ramach 5 i 6 rundy GSMP, rund Mistrzostw Słowacji oraz FIA CEZ Hill Climb Trophy.
Tomasz Mikołajczyk, który podczas ostatnich czterech rund zawitał za każdym razem na podium w generalce, z pewnością nie odpuści swojej konkurencji i będzie walczył o zwycięstwo podczas małopolskich wyścigów górskich.
Tomasz Mikołajczyk: Po takim sobie występie w Jahodnej postanowiłem się zmobilizować. Drugi dzień Korczyny i odpuszczony drugi podjazd, brak woli walki w Jahodnej, w obliczu awarii konkurentów, wpłynęły na moje gorsze wyniki. Wiem że z Limanowej część z Was pamięta moje szlifowanie karbonowej Ultraleggery o bariery i nic więcej. Oczywiście każdy pamięta crash test Rafała G. oraz przerabianie Evo 6 na hatchbacka przez Mateusza B. My z Limanowej nie mamy jakiś ekstra wspomnień, poza ekstra rachunkiem za nadwozie. Teraz więc jadę wygrać. Wiem, że to śmiała deklaracja bo i Mistrz Mariusz, i Olek i Tomek N. o Marcinie i Andrzeju nie wspominając, jadą w tym samym celu. Ale albo “rybki albo akwarium”. Założenie moje to – wygrać. Zespół mechaników poprawił aerodynamikę tyłu - ma być szybciej, a ja zastanawiam się po co, bo i tak jest to szybki wózek. Dłubią coś w zawieszeniu, a tu akurat jest kiepsko. Pracują ciężko, więc jak nie wygram to trzeba będzie zwalić wyłącznie winę na drivera. Wiem, że zawsze jest Mat B., może coś podkręci :). Chyba większość z nas musi zabierać Go na Pudło. Działacze pudło musi być większe- większość z Nas weźmie ze sobą Mateusza! Czekamy na Was w Limanowej i bawcie się dobrze . Dziękuję za doping i przeczytanie mojego komentarza oraz specjalne podziękowania dla Klientów Boruni Investments I turystów z Chin kupujących bursztyn w sklepach Boruni, dzięki którym mój start jest możliwy. Do zobaczenia, Tomek M. Ultra.
Artur Rowiński – kolejne cenne doświadczenie
23 i 24 czerwca, czyli w najbliższy weekend, kibice sportów samochodowych mogą spodziewać się nie lada atrakcji, jakie dostarczą im kierowcy wyścigowi ścigający się w ramach Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. 5 i 6 runda rozegrane zostaną w okolicach Limanowej, na najdłuższej trasie wyścigu górskiego w Polsce. Trasa liczy 6031m, a zawodnicy pokonają ją 7 krotnie podczas weekendu.
W stawce najmocniejszych samochodów po raz trzeci w tym sezonie znajduje się Artur Rowiński, który zgłosił się Audi Quattro. Będzie on jednym ze 117 zawodników, jacy już od piątku pojawia się w Starej Wsi. Oprócz polskich zawodników na zawody przyjeżdża mocna grupa słowackich driverów, którzy będą rywalizować zarówno w rundach Mistrzostw Słowacji jak i FIA CEZ Hill Climb Trophy.
Młody zawodnik, po ostatniej rundzie w Jahodnej został mocno zauważony przez konkurencję. Podczas 3 rundy Artur zajął bowiem 8 miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów, pokazując pazur. Pomimo tak dobrego występu Artur Rowiński cały czas podkreśla, że jest to jego debiutancki sezon w GSMP i zamierza zbierać jak najwięcej doświadczenia.
Artur Rowiński: Jestem już po zapoznaniu z trasą i muszę powiedzieć – jestem pod wrażeniem. Jest szybka, wyczyszczona, tralki są odmalowane, a więc i bardzo dopieszczona przez lokalne władze. Spodziewam się ciekawego weekendu w Limanowej, bo auto jest już przygotowane. Wprowadziliśmy drobne zmiany, ale wszystko jak zawsze okaże się na miejscu po pierwszym dniu. Nie ukrywam, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ostatnio 8 w generalce, chciało by się więcej, ale na razie nie ma na to ciśnienia, tym bardziej, że dopiero się uczymy. Co więcej, nie miałem okazji pojeździć autem, a to też ma przełożenie na wynik. Fajnie, jest patrzeć na listę zgłoszeń, która składa się ze 117 nazwisk. W mojej klasie jedzie aż 12 samochodów, więc to dopiero będzie niezła zabawa. Dziękuję moim sponsorom Dealerowi Volkswagen i Audi Rowiński – Wajdemajer, ekipie Masters Tuning i Toma Racing za przygotowanie samochodu i Team Promotion Marketing i PR Sportowy za obsługę medialną. Przy tak dużej ilości aut liczę, że kibice będą mieli świetny weekend i dobrą zabawę, a my już o to się postaramy.
Grzegorz Kozioł – domowe zawody i ostra rywalizacja
Już w najbliższy weekend na małopolskiej trasie ze Starej Wsi do Przełęczy Pod Ostrą rozegrane zostaną kolejne rundy wyścigów górskich. Tym razem oprócz polskich zawodników zobaczymy również słowackich kierowców wyścigowych, którzy przyjadą do Limanowej rozgrywać swoje dwie rundy mistrzostw.
Na liście zgłoszeń znajduje się 117 zawodników, wraz z Grzegorzem Kozioł, który wystartuje w grupie A, Mitsubishi Lancerem Evo. Oprócz krakowskiego drivera, wśród A grupowych aut cztero napędowych zobaczymy dwa WRC Igora Drotara oraz Jana Milon.
Górskie ściganie na Limanowszczyźnie odbywać się będzie na najdłuższej trasie wyścigów górskich w Polsce o długości 6031m.
Grzegorz Kozioł: Auto zostało odbudowane po spotkaniu z barierą podczas wyścigu w Jahodnej. Moje nastawienie nie zmienia się i nadal jest bojowe, ale chyba jednak nieco odpuszczę nogę z gazu i zacznę myśleć po starcie. Fajnie, że konkurencja dopisuje w tym sezonie i za każdym razem można porównywać się z innymi autami w grupie A. W Limanowej podczas wyścigu, będę miał okazję sprawdzić się w samochodami WRC, na trasie, którą znam i lubię. Dziękuję ekipie Witek Motorsport za odbudowę mojego auta po Jahodnej oraz za ekspresowe roboty blacharskie Kamilowi i Pawłowi. Wyścig w Limanowej to moje domowe zawody i chciałbym zaprosić wszystkich kibiców z Krakowa i okolic na trasę oraz moich znajomych, do gorącego dopingu. To będą chyba najlepsze zawody w tym sezonie więc warto na nie przyjechać. Ja mogę się na nich pojawić dzięki sponsorowi firmie Flora Kraków. Podziękowania dla ekipy Team Promotion Marketing i PR Sportowy za obsługę medialną. Pozostaje tylko wystartować i dojechać do mety.
Michał Bąkiewicz startuje w Limanowej
W najbliższy weekend Michał Bąkiewicz – płocki kierowca startujący w tym roku w Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski wystartuje w Limanowej podczas 4. Wyścigu Górskiego Przełęcz pod Ostrą. Zawody są eliminacją Pucharu Strefy Europy Centralnej, piątą i szóstą rundą Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski oraz rundą Górskich Samochodowych Mistrzostw Słowacji. Płocczanin pojedzie swoim Suzuki Swift 1300 GTI w gronie stu siedemnastu najlepszych polskich i zagranicznych kierowców wyścigowych.
Jest to pierwszy pełny sezon Bąkiewicza w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski. Warto przypomnieć, że podczas debiutu w Korczynie był najszybszy w klasie HS/J podczas pierwszego przejazdu trasy. Podczas drugiego podjazdu zajął drugie miejsce i ostatecznie zakończył I rundę GSMP na drugim miejscu w swojej klasie.
Michał Bąkiewicz: Przede wszystkim bardzo się cieszę, że do grona moich sponsorów i partnerów dołączyli dwaj nowi. Są to Urząd Miasta Płocka i płocki oddział firmy S-Plus, który pomoże mi w utrzymaniu nadwozia Suzuki w odpowiednim stanie. Plan na ten weekend jest prosty. Dojechać do mety zawodów zarówno w sobotę jak i niedzielę nie popełniając żadnych błędów. Z uwagi na niestabilną sytuację pogodową i ryzyko wystąpienia opadów może to bardzo ciekawy wyścigowy weekend - do tej pory nie miałem okazji startować na mokrej nawierzchni w górach, liczę więc na to, że zdobędę trochę nowych doświadczeń. Ostatni miesiąc był dla nas bardzo intensywny, pracowaliśmy nad ustawieniami zawieszenia. Mam nadzieję, że wykonana praca przyniesie zamierzony efekt i samochód zyska na stabilności przy wyższych prędkościach. Chciałbym bardzo serdecznie poddziękować za wsparcie moim pozostałym sponsorom: Orlen Oil- producentowi olejów Platinum , Peter-Gum oraz Prince.
Michał Bąkiewicz to zawodnik rajdowy i wyścigowy pochodzący z Płocka. Swoje amatorskie starty w rajdach rozpoczął w 2005 roku. Jego debiutem na poziomie Mistrzostw Polski był zeszłoroczny start w Siennej podczas XIII i XIV rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Wtedy to, podczas swojego debiutu w tej dyscyplinie, za kierownicą Suzuki Swifta 1.3 dwa razy zajął trzecie miejsce w klasie HJ/S 1300.
W sezonie 2012 młodego kierowcę wspierają: Orlen Oil - producent olejów Platinum, Urząd Miasta Płocka, S-Plus Płock, Peter-Gum oraz Prince.
Więcej informacji na temat zawodnika: www.michal-bakiewicz.pl (robo) |
2012-06-29 18:22:00Wypowiedzi po Limanowej2012-06-29 08:25:00Wypowiedzi zawodników po Limanowej2012-06-28 13:45:00Powiedzieli po Limanowej2012-06-28 11:00:00Powiedzieli po GSMP Limanowa2012-06-27 08:25:00Mówią po Limanowej2012-06-26 22:51:00Radosław Ćwięczek wraca zadowolony z Limanowej!2012-06-26 10:50:00Michał Bąkiewicz pojechał w Limanowej2012-06-22 23:37:00Konrad Giergiel – Lubię trasę w Limanowej2012-06-22 08:52:00Wypowiedzi zawodników przed Limanową2012-06-22 08:48:00Bębenek gościnnie w Limanowej2012-06-21 22:38:00Radosław Ćwięczek – Liczę na dużo punktów!2012-06-21 15:39:00Wypowiedzi zawodników przed Limanową2012-06-20 21:41:00Jest rekord w Limanowej2012-06-19 11:39:00Rafał Grzywaczyk dozbrojony na Limanową2012-06-12 22:09:00Nowe wozy dla Ratowników PZM z Limanowej |
| | Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza 202109-09.05.2021 | |
|
| |