Citroeny walczą do końca | Emocje związane z rywalizacją w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski sięgnęły zenitu. Wielu kibiców z niecierpliwością czeka na ostatnią rundę RSMP, podczas której rozstrzygną się losy tytułów mistrzowskich we wszystkich najważniejszych kategoriach, w tym w klasach R2B oraz A6.
Na liście zgłoszeń Platinum 18. Rajdu Dolnośląskiego widnieje 37 rajdowych załóg. Liczną grupę stanowią kierowcy niewielkich, lecz bardzo szybkich Citroënów C2-R2, którzy w liczbie sześciu wystartują w ramach organizowanego przez Citroën Polska programu sponsorskiego C2-R2 Teams’ Challenge. Nie zabrakło nikogo z czołowej czwórki cyklu, a swój pierwszy start za kierownicą C2-R2 zaliczą na Dolnym Śląsku Karol Piatkowski oraz Piotr Starczukowski. Wspaniała walka w trakcie sezonu 2008 okazała się tak wyrównana, że przed ostatnią rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski szansę na triumf w klasie R2B zachowało aż trzech kierowców. Na czele punktacji po ośmiu rozegranych eliminacjach widnieje Jan Chmielewski, który zgromadziwszy 37 punktów, o trzy oczka wyprzedza Radosława Typę. Dwa punkty do kierowcy z Ornety traci Marcin Dobrowolski, uzupełniający trójkę pretendentów do końcowej wygranej w C2-R2 Teams’ Challenge.
Sezon 2008 pokazał również, że Citroëny C2-R2 doskonale radzą sobie w rywalizacji w klasie A6. Kierowcy rajdówek spod znaku szewrona zdominowali rozgrywki w klasie samochodów o pojemności skokowej silnika do 1600cm3 i po ośmiu rundach RSMP zajmują trzy pierwsze pozycje w tabeli klasy A6. O tytuł mistrzowski walczyć będą, podobnie jak w R2B, Radosław Typa, Jan Chmielewski oraz Marcin Dobrowolski.
Jan Chmielewski (nr 27): Dotarliśmy do ostatniej - decydującej rundy RSMP. Zaliczyliśmy treningowy start w trudnym czeskim Rally Jeseniky - frekwencja niemal 120 startujących załóg robiła duże wrażenie! Przystępujemy teraz do Rajdu Dolnośląskiego dobrze przygotowani i skoncentrowani. Walczymy o najwyższe lokaty w C2-R2 Teams' Challenge, a także w klasie A6. Rywalizacja będzie bardzo zacięta - pierwsza trójka ma szansę na zdobycie tytułu mistrzowskiego, więc nie wątpię, że dostarczymy kibicom dużo emocji.
Radosław Typa (nr 26): Bardzo lubię ścigać się na Dolnym Śląsku. Startowałem w Rajdzie Polski w okolicach Kłodzka, więc mam jakiś zarys tych tras. Patrząc z perspektywy całego sezonu ciężko powiedzieć jak wyglądają moje szanse na tytuł w klasach R2B i A6. W ten start włożyliśmy bardzo dużo pracy i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, a ja będę się starał wykonać moją pracę jak najlepiej. Zawsze staramy się jechać zarazem szybko i mądrze, więc moja taktyka będzie zależeć od tego jak poukłada się sytuacja na początku rajdu.
Marcin Dobrowolski (nr 28): Moje szanse na wygraną w C2-R2 Teams' Challenge są czysto matematyczne, ponieważ musiałoby się wydarzyć kilka czynników na raz, abyśmy byli mistrzami. Póki co nawet o tym nie myślimy, pojedziemy jak najszybciej potrafimy, a zwycięzcą zostanie ten, któremu się to będzie najbardziej należało. Trasy w okolicach Kłodzka są naprawdę świetne – zaliczyłem tam mój pierwszy start w RSMP i cieszę się, że znów będę mógł się tam ścigać tak dobrym sprzętem jak Citroën C2-R2.
Marcin Pasecki (nr 29): Ogromnie się cieszę, że wystartuję w tym rajdzie, bo w poniedziałek wieczorem wszystko wskazywało, że nie będzie to możliwe. Samochód był przygotowany, ale my nie mieliśmy odpowiedniego budżetu. Chciałbym bardzo podziękować moim sponsorom, mechanikom i wszystkim którzy umożliwili mi start w Rajdzie Dolnośląskim. Szczególne podziękowania kieruję w stronę dyrektora rajdu, który pozwolił mi dokonać zapoznania z trasą w ciągu jednego dnia.
Karol Piątkowski (nr 32): Pochodzę z Dolnego Śląska, bardzo dobrze znam oesy, więc grzechem byłoby nie wystartować „pod domem”. W związku z tym, że miałem dość nieudany sezon w Subaru, a Rajd Dolnośląski już wcześniej zakontraktowałem z moimi sponsorami, postanowiliśmy wynająć na ten start Citroëna C2-R2. Chcemy sprawdzić potencjał i możliwości tego auta pod kontem przyszłego sezonu, bo pewnym jest, że w sezonie 2009 nie pojedziemy samochodem klasy N4.
Piotr Starczukowski (nr 33): Po dwóch latach przerwy w startach wracam na trasy, na których rozpoczynałem swoją karierę rajdową i na których udawało mi się robić całkiem dobre wyniki. Do tej pory mogłem wypróbować Citroëna C2-R2 tylko na prawym fotelu, ale mogę powiedzieć, że to bardzo żwawy i przyjemny samochód, przypominający uwspółcześnioną wersję rajdówki, którą kiedyś się ścigałem. Po tak długiej przerwie w startach dużym sukcesem będzie wygrana z chociaż jednym z pozostałych, bardziej doświadczonych kierowców Citroenów C2-R2.
(Wojciech Fuk) |