Karkonoski sukces | Reprezentanci LOTOS - Subaru Poland Rally Team, Wojtek Chuchała i Kamil Heller, zajęli drugie miejsce w klasyfikacji generalnej 27. Rajdu Karkonoskiego, trzeciej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Siemanko wraz ze swoim pilotem byli również najszybsi w grupie N i Klasyfikacji Producentów, a także finiszowali jako drudzy wśród Zespołów Sponsorskich. Pasmo sukcesów uzupełniło zwycięstwo w rundzie Pucharu Łużyc, poprzedzone wygraniem wszystkich odcinków, a także niespodziewany, ale zasłużony puchar dla najlepszej załogi na odcinku Zabobrze.
Jeszcze więcej powodów do zadowolenia dały Wojtkowi Chuchale, Kamilowi Hellerowi i całemu LOTOS - Subaru Poland Rally Team czasy, uzyskiwane na trasach w okolicach Jeleniej Góry. Na niemal każdym z 17 wymagających odcinków zawodnicy mieścili się w czołowej trójce, cały czas utrzymując kontakt z czołówką. Zwieńczeniem wysokiego tempa było pierwsze w karierze oesowe zwycięstwo w RSMP, które załoga L-SPRT zaliczyła na piątej próbie. Mimo ciężkiej końcówki, udało się jednak dowieźć do mety punkty za drugie miejsce w „generalce” i pierwsze w grupie N również w klasyfikacji niedzielnego etapu.
Jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni, bo Rajd Karkonoski okazał się wyjątkowo udany. Cały Zespół pracował perfekcyjnie, samochód spisywał się super, a my staraliśmy się pojechać jak najlepiej. Trochę tylko szkoda, że pierwszego dnia bracia Bębenkowie zostali tak szybko wyeliminowani przez zawodną technikę, a drugiego podobny los spotkał Tomka Kuchara. Ściganie się z nimi na pewno dałoby nam jeszcze więcej frajdy. Pod koniec niestety pogodynka sprawiła nam poważny zawód i ostatni odcinek specjalny musieliśmy pokonać w obfitym deszczu na slickach. Gdyby w rajdach punktowany był także styl, to mielibyśmy szansę na zwycięstwo, jako że slajdów wykonaliśmy więcej niż podczas wszystkich innych oesów. Niestety liczy się tylko czas, co będzie dla nas nauczką na przyszłość. Udało się jednak utrzymać drugie miejsce w generalce oraz odnieść zwycięstwo w grupie N, które chciałbym zadedykować wraz z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia nieobecnemu na rajdzie Artkowi. Dziękujemy naszym Partnerom: Subaru Import Polska, LOTOS Oil z marką olejów LOTOS Quazar, LOTOS Paliwa z marką paliw LOTOS Dynamic, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Mega Service Recycling, Geberit, SJS oraz Sony VAIO i mamy nadzieję, że godnie ich reprezentowaliśmy na tych wymagających odcinkach - podsumował Wojtek Chuchała.
Rajd Karkonoski poszedł zdecydowanie po naszej myśli i bardzo się z tego cieszymy. Nie spodziewaliśmy się takiego wyniku, ale tempo okazało się naprawdę dobre. Odcinki stanowiły duże wyzwanie, szczególnie drugi dzień był wyjątkowo trudny. Ostatnie dwie próby były trochę nerwowe, ale udało nam się dowieźć do mety świetny wynik, który nie byłby możliwy do osiągnięcia bez wsparcia Zespołu, Partnerów i naszych rewelacyjnych kibiców. Wprawdzie podczas całego rajdu nie mieliśmy praktycznie żadnych przygód, co spowodowało, że chłopaki na serwisie trochę się nudzili, ale dzięki temu mogli wyładować nieco energii, pomagając okolicznym zespołom, a także jadąc na klasyczną oglądarkę. Widząc ich na oesach, wiedzieliśmy jednocześnie, że teraz to już naprawdę musimy dojechać czysto - uzupełnił Kamil Heller.
(Wojciech Fuk) |