Citroëny C2-R2 w pierwszej dziesiątce najszybszych samochodów w rajdowych mistrzostwach Polski | Program sponsorski C2-R2 Teams’ Challenge w sezonie 2008 osiągnął półmetek. Na podkrakowskich odcinkach specjalnych czwartej edycji Subaru Poland Rally najszybsi byli bracia Marcin i Michał Dobrowolscy.
Podczas piątej odsłony Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski z rampy startowej w Krakowie zjechało sześć Citroenów C2-R2. Do mety dojechało pięć z nich, a puchary za zwycięstwo odbierał po raz pierwszy w karierze Marcin Dobrowolski z bratem Michałem w roli pilota. Bracia z Dzierżoniowa wyróżnili się nie tylko wygraną w C2-R2 Teams’ Challenge, ale również triumfem w klasie A6 oraz wśród samochodów napędzanych na jedną oś, uzupełnionym o rewelacyjne dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Dublet Citroëna w ośce i w klasie A6 dopełnił Radosław Typa z Danielem Siatkowskim na prawym fotelu. Trzecie miejsce w C2-R2 Teams’ Challenge zajęła krakowsko – warszawska załoga Jan Chmielewski/Ireneusz Pleskot, dla której było to już piąte z rzędu miejsce na podium. Najszybszy na trasie Rajdu Polski Marcin Pasecki z Ryszardem Ciupką miał tym razem mniej szczęścia i ostatecznie uplasował się na czwartej pozycji, wyprzedzając parę Radosław Naradowski/Martyna Zarębska. Jedynym Citroënem C2-R2, który nie dotarł do mety zawodów była biało – czarna rajdówka Ariela Piotrowskiego, która uległa wypadkowi na pierwszym piątkowym odcinku specjalnym.
Marcin Dobrowolski (1 miejsce): Zwycięski szampan smakuje super! Jest to nasza pierwsza wygrana w C2-R2 Teams’ Challenge, na dodatek mamy miejsce w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej, więc jesteśmy bardzo szczęśliwi. Wczoraj na trasie były bardzo trudne warunki dla samochodów przednionapędowych. Nam udało się czysto przejechać trasę, samochód jest świetnie przygotowany no i ja też się postarałem.
Radosław Typa (2 miejsce): Zabrakło szczęścia. Jestem drugi, a tak naprawdę powinienem ten rajd wygrać z dużą przewagą. Przegrałem przez, moim zdaniem zbyt surową, karę minuty za to, że chciałem wjechać treningówką do parku serwisowego. Bardzo dobry akcent jeżeli chodzi o ten rajd, to pomoc francuskich inżynierów, którzy monitorowali stan techniczny naszego samochodu, co pomagało w osiąganiu tak dobrych czasów na odcinkach.
Jan Chmielewski (3 miejsce): Mamy kolejne trzecie miejsce, dla mnie był to szczególnie trudny rajd po zeszłorocznym wypadku i pobycie w szpitalu. Bardzo się cieszę, jesteśmy na drugim miejscu w punktacji pucharu, która jeszcze bardziej się zacieśniła. Cieszę się, że jesteśmy cali na mecie, wczoraj było potwornie trudno. Wyrazy współczucia dla wszystkich poszkodowanych, na czele z naszymi rywalami z Citroena, Anną Wódkiewicz i Arielem Piotrowskim.
Marcin Pasecki (4 miejsce): Przejechaliśmy normalnie chyba tylko jeden odcinek specjalny pierwszego dnia rajdu. Dzisiaj chcieliśmy pogonić Janka, ale niestety złapaliśmy kapcia, a dwa oesy pierwszej pętli i cała druga sekcja zostały odwołane. W sumie nie pościgaliśmy się, było dużo problemów, więc wyjedziemy stąd bardzo niezadowoleni,. Mam nadzieję, że wystartujemy w Rzeszowie i ten rajd będzie dla nas dużo lepszy.
Radosław Naradowski (5 miejsce): Najważniejsze, że udało się dojechać bez problemów do mety. Jestem mile zaskoczony tym jak przebiegała moja współpraca z nową pilotką, która wniosła do zespołu dużo doświadczenia zdobytego w całym sezonie startów Citroenem C2-R2 z innym kierowcą. Uwagi i spostrzeżenia Martyny okazały się dla mnie niezwykle cenne i bardzo mi pomogły.
W wyniku rozstrzygnięcia Rajdu Subaru klasyfikacja klasu R2B stałą się niezwykle interesująca. Dla czołówki C2-R2 Teams’ Challenge za sprawą minimalnych różnic punktowych rywalizacja zaczyna się praktycznie od nowa. Walka na trasie Rajdu Rzeszowskiego, który między siódmym, a dziewiątym dniem sierpnia gościć będzie cykl RSMP z pewnością będzie zacięta.
Klasyfikacja C2-R2 Teams’ Challenge w klasie R2B:
1. Marcin Pasecki 26 pkt.
2. Jan Chmielewski 25
3. Radosław Typa 24
4. Marcin Dobrowolski 18
5. Ariel Piotrowski 17
6. Piotr Krotoszyński 8
7. Radosław Naradowski 6
(Wojciech Fuk) |