Historii wystarczy na cały rajdPierwszy oes Rajdu rzeszowskiego obfitował w wydarzenia. Kapcie Kuzaja i Beresa, uszkodzona skrzynia Sołowowa, awaria Bouffiera (kończąca jego rajd), rozbita impreza Hadika, to wszystko działo się na samym początku rajdu, dosłownie kilkanaście minut od jego "aktywnego" rozpoczęcia. Jedynym który jechał bez problemów i naprawdę świetnym tempem jest Grzyb, jego był odcinek i prowadzenie w rajdzie...
OS 1 - Lubenia (21,79km) - Odcinek wygrywa Grzegorz Grzyb w swoim debiucie za kierownicą 207 S2000, drugi jest Kajetanowicz (+18,5), a trzeci Bębenek (+22,3). Kolejnymi zawodnikami, którzy zdołali przejechać próbę zanim została przerwana byli Sołowow (+29,0), Beres (+38,2), Drotar (+43,2) oraz Kuchar (+44,5).
Reszcie zawodników nadano czasy Tomka Kuchara.
(wacek) |