Phil Mills - dzień drugi | OS9 / OS12 Resolfen (30.68km)
Zeszłoroczne Resolfen zostało troszkę zmodyfikowane, więc jest to etap łączący znane trasy i całkowicie nowe sekcje. W porównaniu do piątkowych, leśnych dróg, ta próba rozgrywana jest na otwartej przestrzeni, nie ma tu fragmentów między drzewami. Nawierzchnia to głównie żużel, znacznie mniej szutru, oczywiście jest więcej błota. Ponieważ jest to najdłuższy odcinek dnia nie można pozwolić sobie na błędy. Jest to stosunkowo szybki odcinek i dodatkowo każdego roku trafiamy na nim na mgłę, ze względu na wysokość tras - nie wyobrażam sobie, żeby tym razem mogło być inaczej. To bardzo wymagająca próba. Jest na niej, w okolicy dwóch-trzecich trasy, fragment około 8 kilometrów szybkiego zjazdu. Wrzucamy tam szósty bieg i trzeba być bardzo odważnym.
OS10 / OS13 Halfway (18.57km)
Halfway umiejscowiony został na terenach wojskowych poligonów. Będzie ciekawym wyzwaniem, gdyż w tym roku pokonujemy go w odwrotnym kierunku. Tu zawsze się coś dzieje. Nawierzchnia jest bardziej szutrowa niż na poprzedniej próbie, jednak spodziewam się sporej ilości błota. Jest to otwarta przestrzeń z kilkoma drzewami i kilkoma ostrymi podjazdami przez kamieniołomy. Jest tu też fragment o asfaltowej nawierzchni - słynny Dixie’s Corner – gdzie Marcus Gronholm i wielu innych zaliczało "rolkę" w przeszłości. Ponieważ pierwszy raz pokonujemy go w tym kierunku, to z pewnością będzie ciekawie. Końcówka biegnie przez las, jest to zaledwie fragment przed metą.
OS11 / OS14 Crychan (14.86km)
Kolejny odcinek rozgrywany na terenach wojskowych. Crychan ma niemal identyczną charakterystykę jake Halfway. Powinien być podobny, gdyż leży dosłownie kilka kilometrów obok. Jest na otwartej przestrzeni, bez drzew przy drodze. To takie "przedłużenie" Halfway.
OS15 Cardiff Super Special (0.99km)
Sobota kończy się szybkim odcinkiem medialnym wokół Millennium Stadium w Cardiff. Nawierzchnia to bardzo śliski beton, lecz nie jest aż tak śliska jak w Sapporo Dome w Japonii. To trochę dziwne jeździć wokół stadionu, na którym Walia pokonała Australię w rugby kilka dni temu. To podniosły moment dla każdego Walijczyka - jazda wokół naszego stadionu narodowego jest czymś szczególnym.
(jjrally) |