W grudniu decyzja: S2000 czy S2000+ | Zbliża się nieuchronnie czas zadecydowania jaki kształt będą mieć przyszłe rajdy na światowym poziomie, a ściślej mówiąc jaki będzie rajdowy topowy samochód. W grudniu na posiedzeniu Światowej Rady Sportów Motorowych musi zapaść decyzja odnośnie technicznych parametrów rajdówki.
Według doniesień Autosportu na decyzję Rady naciska Max Mosley, który ma już dość oczekiwania na to jakie warunki techniczne określi Komisja Rajdowa. Jeśli nic nie zostanie określone, to wielce prawdopodobne będzie zatwierdzenie klasy Super 2000 jako tej, która zastąpi dotychczasową klasę WRC.
Szef Rajdowej Komisji w FIA, Chandler, uważa, że prawdopodobne jest zatwierdzenie właśnie klasy Super 2000: Zdaję sobie sprawę, że to rozwiązanie może spowodować ostry sprzeciw producentów, którzy są obecnie zaangażowani w ten sport. Rozmawiano o tym problemie na spotkaniu w trakcie Rajdy Japonii i stwierdziliśmy, że odeszliśmy od oryginalnego pomysłu zestawu części, który można zamontować w Super 2000 lub grupy N.
Dość ważna kwestią stają się finanse. Prace nad S2000 sprawiły, że samochód zacznie doruwnywać pod względem kosztów WRCars, co stoi w sprzeczności idei obniżki kosztów samochodów rajdowych, szczególnie w obliczu kryzysu gospodarczego na świecie.
Słowa szefa Komisji Rajdowej znalazły szybkie potwierdzenie. Zarówno Richard Taylor, jak i przedstawiciel Citroen Sport nie kryli zdziwienia, ani też oburzenia zaistniałą sytuacją.
(Wojciech Fuk) |