Solidnie przygotowany Lotos - Subaru Poland Rally Team | Dokładnie 60 dni upłynie pomiędzy pierwszą i drugą rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2012. Przez dwa miesiące zawodnicy musieli się przestawić na zupełnie inne warunki. Po 8. Rajdzie LOTOS Baltic Cup, rozegranym w specyficznej, zimowej aurze, przyszła pora na ściganie się po asfaltach w Górach Sowich podczas 40. Rajdu Świdnickiego.
Jubileuszowa edycja imprezy stoi pod znakiem zmian, a największą z nich jest konfiguracja tras, które ominą słynne patelnie walimskie. Zabraknie także odcinka testowego, a po wielu latach zawody powrócą na ulice Świdnicy, gdzie w piątkowy wieczór zostaną rozegrane dwa oesy.
Z czwartym numerem na kultowych odcinkach specjalnych w okolicach Świdnicy pojawi się załoga LOTOS - Subaru Poland Rally Team. Wojtek Chuchała i Kamil Heller pracowicie spędzili tygodnie poprzedzające drugą rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Najpierw przyszła pora na testy pod okiem Urmo Aavy, a następnie reprezentanci L-SPRT stanęli na starcie Rally Presov. I choć niemal pewne podium w pierwszej rundzie słowackiego czempionatu uciekło po uszkodzeniu opony, to Siemanko wraz ze swoim pilotem nie dali za wygraną, drugiego dnia finiszując na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej i pierwszym w grupie N.
- Rally Presov pomógł nam rozjeździć się na początku sezonu i w pełni sił stanąć na starcie Rajdu Świdnickiego. Myślę, że specyfika słowackich tras była dość zbliżona do oesów, które przemierzymy już w ten weekend. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani, co wraz z mocnym wsparciem całego Zespołu i naszych Partnerów: Subaru Import Polska, LOTOS Oil z marką olejów LOTOS Quazar, LOTOS Paliwa z marką paliw LOTOS Dynamic, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Mega Service Recycling, Geberit, SJS oraz Sony VAIO, pozwala liczyć na udane zawody i ciekawą rywalizację. Szkoda trochę, że nie pojedziemy po patelniach w Walimiu, bo to kultowy fragment trasy, na którym można złożyć się bokiem dla kibiców. Na pewno nie zabraknie jednak wielu ciekawych miejsc, gdzie da się wykonać wspaniałe zdjęcia i zwyciężyć w naszym konkursie fotograficznym, do udziału w którym zapraszamy - komentował Wojtek Chuchała.
- Przed nami pierwszy rajd asfaltowy w tegorocznym cyklu RSMP, więc nie możemy się go już doczekać. Po Rally Presov i testach jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni, więc pozostaje tylko wykorzystać wszystkie treningowe kilometry. Mamy nadzieję, że tym razem szczęście dopisze, podobnie jak dopisała konkurencja. Cieszy nas, że obsada w ence jest coraz liczniejsza i będzie się z kim ścigać. Liczymy, że zapewni to kibicom jeszcze więcej emocji - dodał Kamil Heller.
(Wojciech Fuk) |